Po rozpadzie małżeństwa Ali, za namową przyjaciółek, postanawia założyć konto na profilu randkowym i zawrzeć nową znajomość. Ewan wyjątkowo przypadł jej do gustu, więc umawiają się na spotkanie w pubie. Ale coś idzie nie tak, jak powinno…
Ali budzi się obolała w swoim łóżku i nie pamięta, co stało się poprzedniego dnia. Najgorsze jednak odkrywa, gdy przegląda się w lustrze – kobieta nie rozpoznaje swojej twarzy.
Zaczyna dostawać pogróżki i ktoś usilnie stara się ją nastraszyć. W momencie kiedy zamierza zgłosić się na policję otrzymuje wiadomość… i już wie, że nie może nikomu opowiedzieć o tamtym wieczorze, którego nie pamięta…
Czy to przeszłość po nią wraca?
***
„Co mi się przytrafiło? Dlaczego nic nie pamiętam? To pytanie nie przestaje wirować mi w głowie, ale nawet gazu je sobie zadaję, wciąż myślę o najgorszym.”
***
Po raz kolejny Louise Jensen zachwyciła mnie swoją twórczością. Sposób w jaki buduje napięcie, jest niesamowity i sprawia, że podczas czytania nigdy nie jest się znudzonym. Cały czas towarzyszyło mi przeczucie zbliżającej się tragedii i odkrycia okropnej prawy, ale muszę przyznać, ze takiego zakończenia się nie spodziewałam.
Zazwyczaj nie przepadam za opisywaniem zdarzeń przez główną bohaterkę, ale tym razem zupełnie mi to nie przeszkadzało. Styl pisania Louise Jensen powoduje, że czytelnik ma wrażenie współtworzenia tej historii. Stajemy się jej częścią i przeżywamy wszystkie emocje razem z Ali. Ja podziwiałam tę dziewczynę za jej siłę w dążeniu do odkrycia prawdy, pomimo, że jej sytuacja spotęgowana chorobą wydawała się być beznadziejna. I muszę przyznać, że cały czas główkowałam nad rozwiązaniem zagadki razem z nią. Odczuwałam jej strach, bezsilność, ból i złość i dopingowałam w dążeniu do celu.
Dla mnie była to książka na jeden dzień. Dosłownie ją pochłonęłam.
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2018-10-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: The Date
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Dodał/a opinię:
zaczytanalala
„Myślę, że to leży w ludzkiej naturze, poszukiwać kogoś, na kogo można by zrzucić winę, bo jeśli chociaż przez sekundę zaczniemy sądzić, że istnieją okoliczności poza nasza kontrolą, życie stanie się raczej brutalnym wrogiem niż darem, jakim jest.”
Callie ginie w wypadku samochodowym, a niewyjaśnione okoliczności jej śmierci dodatkowo pogłębiają rozpacz zdruzgotanych rodziców… Tymczasem...
"Grace, zrobiłam coś strasznego. Mam nadzieję, że mi wybaczysz." Grace nie potrafi się pogodzić ze śmiercią swojej najbliższej przyjaciółki Charlie...
„Rozglądam się po tłumie. Można by pomyśleć, że łatwo będzie identyfikować ludzi, których się zna, dzięki ich ubraniom, fryzurom, sposobowi w jaki się poruszają, ale to ryzy twarzy czynią nas wyjątkowymi. Rozpoznawalnymi. Wystarczy je odjąć, a zaczynamy przypominać kamyki na plaży, zbyt podobne do siebie, i potrzeba cierpliwości i czasu, by je odróżnić. Ja nie mam za wiele ani jednego, ani drugiego.”
Więcej