Rdza

Ocena: 5.12 (43 głosów)
opis
Inne wydania:

Są takie książki, które najlepiej czytać jesienią. Zwinąć się w fotelu pod zapaloną lampą, z kubkiem gorącej herbaty z miodem, z kotem na kolanach albo ewentualnie z kraciastym kocem i czytać, czytać. Ale nie szybko, żeby się dowiedzieć kto, za co i po co. Czytać powoli, jakby się kroczyło w błocie po te legendarne nenufary. Czytać dla samego czytania, dla przyjemności z powolnej lektury, dla delektowania się słowem, znakiem, metaforą, historią…  Tak powinno się czytać najnowszą książkę Jakuba Małeckiego. Nawet okładka  „Rdzy” jest jesienna- jakieś zdjęcie w sepii, jakiś zasuszony kwiat, jakieś szarości, brązy i przykurzenie…

Dzień, w którym całe życie Szymona potknęło się i już nigdy nie szło prosto, był dniem banalnie zwykłym. Było ciepło, Szymon i Budzik jak zwykle poszli na tory, żeby położyć na nich coś metalowego, co przejeżdżający pociąg sprasuje w fantazyjne wzory. Taki normalny, letni dzień, bez żadnych oznak zbliżającego się końca świata. Szymon miał lat siedem… Dzień, w którym całe życie Tośki potknęło się i już nigdy nie szło prosto, był  dniem banalnie zwykłym. Tośka spała. Spała, bo ze szkoły kazano im wracać do domu. Spała, a lato właśnie przechodziło w jesień; był sam początek września. Taki normalny, letni jeszcze dzień, który rozerwał huk spadających bomb. Tośka miała lat siedem… Co łączy Szymona i Tośkę? Są rodziną. Tośka jest babką chłopca, a ten letni dzień połączył ich losy już na zawsze, skazując oboje na nieustającą prawie obecność tego drugiego. Muszą mieszkać razem, we wsi, która ma swoje własne mikroświaty i swoje własne historie. Częściej smutne niż wesołe, ale kto by się tym długo przejmował, przecież wszystko będzie dobrze…

Nowa książka Małeckiego przypomina mi obraz. Znacie „Pejzaż z upadkiem Ikara” Bruegela starszego? Gdzieś daleko, w tle, Ikar spada do morza, a na pierwszym planie jakiś człowiek orze pole. Ikara trudno nawet zauważyć, oracza widzimy od razu. Gdzieś tam tragicznie kończy się czyjeś życie, a tutaj człowiek idzie za wołem i myśli, co też będzie na obiad. Jeśli się obejrzy, jeśli zobaczy machające w rozpaczy nogi, czy to coś zmieni? Może i zmieni, ale nie dla Ikara, dla niego nic już zrobić nie można. Zmieni oracza. Tak samo jest u Małeckiego; gdzieś w tle dzieje się ludzka tragedia, a Tośka bawi się lalką i uważa, że wojna jest nudna. Gdzieś tam giną ludzie, ale dla nich nic już zrobić nie można. Tyle że ta ich śmierć zmieni życie Tośki. Ona się nie obejrzała, obejrzał się za to Ktoś Inny… Nie można czytając „Rdzę” nie zadać sobie pytania o wpływ tła na życie tych z pierwszego planu. Żyjemy w jakiejś tam historii, nawet jeśli tego nie zauważamy, bo mamy osiem albo dziesięć lat. Na ile ta historia może zmienić nasz los? Nawet jeśli nas osobiście nie zahaczy? Historia u Małeckiego to nie trąby archanielskie, nie grzmot dział i nie lament i pożoga. To coś, co się dzieje gdzieś w tle, coś lekko tylko nakreślonego  piórkiem, efekt machnięcia skrzydłami motyla. Autor zdaje się mówić „Ja wiem, że wy wiecie, co się zdarzyło. Niedopowiedzenie jest więcej warte niż konkret”. Zdarzyło się. Koło historii się obróciło i połamało komuś nogi…

Można też „Rdzę” porównać do utworu muzycznego. I wtedy to będzie bolero. Przecież losy najpierw Tośki, a zaraz potem Szymka są tak do siebie podobne. I nieważne, że tu wojna, tam dwudziesty pierwszy wiek. Ludzie wciąż się zakochują, wciąż chodzą do szkoły, wciąż coś tracą. I wciąż tę stratę muszą jakoś przeżyć. Sami, po swojemu; nie pomogą tu żadne protezy, laski ani słowa, że „wszystko będzie dobrze”.  Zresztą to te słowa, zapewnienia, że „wszystko będzie dobrze”, powracają co kilka stron, jak refren, lejtmotyw, wiodący imperatyw. A przecież wcale nie jest dobrze. Dobrze bywa, czasami. Może to zaklęcie, ten plaster na duszę jest bardziej potrzebny temu, kto pociesza niż temu, kto pocieszenia potrzebuje? Nic dziwnego, ze Tośka stwierdza w którymś tam momencie, że oszaleje, jeśli jeszcze raz ktoś przy niej albo do niej te słowa wypowie. Jest stara, wie, że dobrze już nie będzie. Że było, czasami… A rdza? Rdzy zawsze trochę zostaje:  na murze w ziemi, na dłoniach, w historiach. Więc może i nas trochę gdzieś w kimś zostanie?

Przyznaję się bijąc się w piersi- to pierwsza książka Małeckiego, którą czytałam. Pierwsza, ale na pewno nie ostatnia. Dołączam oto do chóru, który twierdzi, że Małecki wielkim pisarzem jest. A jeśli nie wielkim, to na pewno dobrym, interesującym i rokującym jak najlepiej. Przede mną  jeszcze kilka jego książek, a że jesień w pełni, wypada się tylko cieszyć na powolną, przyjemna lekturę. I na kolejne pytania, które wchodzą do krwiobiegu i przez kilka dni nie dają  spokojnie zasnąć. Ja, neofitka, namawiam- czytajcie Małeckiego dziewczęta. Chłopcy też, jeśli chcą…

Informacje dodatkowe o Rdza:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-09-27
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-65836-25-0
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Renata Kazik

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Rdza

Kup książkę Rdza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Dżozef
Jakub Małecki0
Okładka ksiązki - Dżozef

E-book „Dżozef” - nowość wydawnicza 2011 r. od W.A.B. na e-czytniki. Realizm magiczny w mało magicznej polskiej rzeczywistości autorstwa Jakuba...

Odwrotniak
Jakub Małecki0
Okładka ksiązki - Odwrotniak

Narracja oparta na dwóch historiach, które dzieją się równocześnie. Przeskoki z jednej opowieści w drugą następują w momencie, kiedy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy