,,Requiem dla zakonnicy" Williama Faulknera to książka składająca się z naprzemiennie ułożonych fragmentów w formie epiki i dramatu.
Część epicka to historia budynku sądu i miasta, która niestety, ale dla mnie nic nie wniosła. Ani do życia, ani do wiedzy, ani do fabuły zasadniczej części książki. Poza tym trudno przez nią przebrnąć z uwagi na bardzo długie zdania (przypadają średnio trzy na stronę) oraz mało treści zawartej w ogromie słów. Nie lubię tego typu ,,wodolejstwa" nawet, jeśli jest napisane w przyzwoity sposób.
Natomiast część książki napisana w formie dramatu to mistrzostwo: słowa, głębi ważnego przesłania (z którym dodatkowo można polemizować), dozowania napięcia i bogactwa poruszanych zagadnień związanych z moralnością człowieka. Poza tym mocno intryguje.
Akcja dramatu rozpoczyna się sceną wyroku śmierci za zamordowanie niemowlęcia.
Requiem aeternam dona eis Domine.
(Wieczny odpoczynek racz im dać Panie.)
Requiem to msza żałobna.
Morderczynią jest ,,czarna k...., była narkomanka", która udusiła córeczkę swego państwa. Czy jej wina jest tak bezsprzeczna? Okazuje się, że i rodzice dziecka, a głównie matka, Temple Drake, skrywa wiele tajemnic z przeszłości.
Czy charakter można określić jedynie jako czarny lub biały? Ważnym zagadnieniem poruszanym w książce to przenikanie się dobra i zła tkwiącego w człowieku.
Informacje dodatkowe o Requiem dla zakonnicy:
Wydawnictwo: PIW
Data wydania: 1980 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-06-00460-4
Liczba stron: 174
Dodał/a opinię:
violabu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...