Lubicie magię?
Nie mam tu na myśli iluzjonistów, czarowania różdżkami czy tanich sztuczek bądź oklepanych już mocy.
Tym razem magia jest inna, jest mroczna, jest kolorowa i także podzielona na kilka rodów.
Jedni potrafią wpływać na emocje przy pomocy kryształów, wywoływać wizje, drudzy podróżują w czasie, kolejni zwielokratniają wszystko a inni uzdrawiają bądź czytają w myślach.
Sięgnęłam po kolejny tytuł YA i tym razem także się nie zawiodłam.
Jest to bardzo udany DEBIUT autorski.
Było ciekawie, intrygująco, niebezpiecznie.
Mamy tutaj połączenie fantasy, kryminału (o tak, trupy się ścielą gęsto) z nutką humoru i romansu.
Od początku do końca wciągnięci zostajemy w tajemnice i intrygi, nie wiadomo komu można ufać i o co gra się toczy.
W miarę jak docieramy w głąb, sekrety wychodzą na jaw ale akcja nie zwalnia tempa aż do końca.
Pięć magicznych rodów, które nie zawsze się ze sobą zgadzają i kilku ludzi, którzy chcą sięgnąć po władzę i... kobietę.
Czy Luxe Revelle zdoła powstrzymać zło?
Czy dokona właściwych wyborów?
Co się stanie, gdy Jamison Port odkryje swoje prawdziwe pochodzenie?
Niebanalna fabuła, genialnie wykreowani bohaterowie, potężna dawka magii i miłość.
Musicie to przeczytać!
Z zapartym tchem i z wielką przyjemnością czytałam te nieco ponad 400 stron, które przy takiej pochłaniającej lekturze minęło niczym z bicza strzelił.
To bardzo udane zakończenie listopada, w którym udało mi się przeczytać, łącznie z Revelle, aż dziewiętnaście książek
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Revelle
Dodał/a opinię:
Bookszonki