Okładka książki - Revved

Revved



Tom 1 cyklu Revved
Ocena: 5.11 (9 głosów)
opis

Okładka tej powieści nie jest jakaś... zapierająca dech w piersiach, przynajmniej jak dla mnie. Dlatego też i ona nie miała dla mnie najmniejszego znaczenia podczas decyzji, czy czytać tę lekturę czy też nie. To chyba ciekawość mnie podkusiła. Ale co mi z tego przyszło? O tym za moment. 

Musze pochwalić wydawnictwo, ponieważ nie dojrzałam literówek, może gdzieś jedyna się znalazła, ale więcej nie spotkałam. Odstępy między wersami są zachowane tak jak i marginesy dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie. 

Oczywiście Revved ma skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi np.typu zagięcia etc. Na jednym z nich przeczytacie słów kilka o samej autorce, a na drugim znajdziecie listę patronów medialnych. 

Przechodząc powoli do samej autorki, Samanthy... Posługuje się lekkim, przyjemnym piórem, które w na prawdę szybkim tempie się pochłania. Podczas lektury nie napotkałam jakichkolwiek barier, które miałyby mnie powstrzymywać przed dalszym czytaniem. Pisarka w sposób niezwykle plastyczny pozwala nam niemal natychmiast przenieść się do świata przez siebie wykreowanego, tak jak i do bohaterów. W pełni ukazuje nam emocje bohaterów, stara się, byśmy i my je poczuli. 

Myślę, że Samantha Towle ma bardzo dobre pióro, które zbierze duże grono fanek. Sięgając po tę powieść możecie spodziewać się stu procentowego rozluźnienia, odpoczynku od trudów dnia, problemów. Ale... ta książka nie zmieni waszego świata, niestety. 

Jestem ciekawa, jak poradzi sobie z drugim tomem, czy będzie lepiej, gorzej, a może utrzyma poziom? Jestem tego ogromnie ciekawa. Jednak podsumowując, uważam, że najgorzej nie było, pióro jest przyjemne i czyta się szybko, styl jest plastyczny i łatwy w odbiorze. Można po nią spokojnie sięgnąć, jeśli cenicie sobie takowe pióro. 

ALE. Niestety mam tutaj główne, największe ALE, które ma imię Andressa. W głównej mierze to ona jest narratorem i głównym bohaterem. Wzbudziła we mnie wiele emocji i najwięcej tych negatywnych.

Irytowała mnie swoim zachowaniem. Może tylko mi się wydaje, nie wiem, ale odnosiłam wrażenie, że jest niedojrzałą gówniarą, która była zszokowana tym, że powiedziała słowo na "p", w obecności chłopaka. (tak, chodzi o przyrodzenie) 

W tamtym momencie, nie byłam pewna czy mam się śmiać, a może płakać? 

Jej dalsze zachowanie również błagało o pomstę do nieba, ale co zrobić trzeba było czytać dalej. Krzywiąc się i złoszcząc na Andi, starałam się zauważać innych bohaterów, doceniać ich. 

Możecie się śmiać, mówić "tak myślałam/em", myśleć, że to było do przewidzenia, ale o wiele bardziej przypadł mi do gustu Carrick. 

Nie był święty, to prawda. Sama zdzieliłabym go po głowie nie raz w ciągu godziny. Jedna gdy już przywykłam do jego zachowania, to i jego kreacja zyskała moją sympatię. Mimo iż też się złościłam, psioczyłam na niego, to wydawał mi się o niebo lepszym bohaterem niż Andressa. Nie wiem, czy tylko ja odniosłam takie wrażenie, czy też nie... Już nawet petra, jako osoba drugoplanowa, o wiele bardziej przypadła mi do gustu. I ją polubiłam od samego początku. 

Dlatego też na samą myśl o Amaro wzruszam bezradnie ramionami i mówię jej stanowcze nie. 

W tej książce akcja cały czas biegnie do siebie. Przykre są wspomnienia z przeszłości, ale niestety takie już jest życie i nic na to nie poradzimy "Kto nie ryzykuje, nic nie traci i nic nie zyskuje." Ja wiem, że trauma może być naprawdę silna, ale to nie oznaczało, żeby z głównej bohaterki robić totalną świruskę. Bo nią była. 

Myślę również, że pomysł na tę książkę jest całkiem ciekawy i jak nie za bardzo przepadam za tematyką F1, to czytało mi się przyjemnie i nie krzywiłam się na fragmenty o samochodach, stricte wyścigach. 
Emocji niestety nie poczułam. Nie czułam tego, co przeżywali bohaterowie i mocno tego żałuję bo wiem, że gdyby było inaczej, książka złamała by moje serce na pół i to nie raz. Oprócz negatywnych emocji dotyczących głównej bohaterki, innych szczególnych nie było. Może trochę się smuciłam, gdy działo się coś nie po mojej myśli, czy na samo wspomnienie przeszłości, ale nic poza tym. Dobra, jedna, jedyna scena, przy której zrobiło mi się autentycznie przykro to moment, w którym Andi na wystawie widzi samochód swojego ojca, który jej matka sprzedała. Tylko to mnie ruszyło mocniej. 

Napisałam na początku, że lektura ta nie zmieni Waszego życia. Bo to prawda. Historii o miłości jest wiele, każda jest piękna na swój sposób, ale tutaj główna bohaterka jak dla mnie zniszczyła wszystko, co się działo i nawet zniszczyła moją nadzieję, że mogłoby wydarzyć się coś na prawdę dobrego. Jestem zawiedziona i nieco poddenerwowana na tą dziewuchę, ale co zrobię, nic. Mogę tylko po cichu liczyć na to, że drugi tom okaże się o wiele lepszy i że następnym razem autorka zawróci mi w głowie i będzie w stanie przekazać mi milion emocji. 

Reasumując jestem zadowolona, mimo zgrzytów, o których powyżej wspomniałam. Lektura ma swoje plusy i minusy, ale myślę, że większości czytelników może się spodobać. Szczególnie fanom historii miłosnych, nie prze lukrowanych i nie łatwych. Może wy doznacie wielu emocji, których ja nie potrafiłam odczuć. Może moje serce jest jak twardy głaz? Trzeba się nad tym zastanowić. Niemniej jednak uważam, że Revved mogę polecić, ale zdecydowanym osobom tak jak i również lubiącym czytać zagraniczne powieści obyczajowe, którym klimat F1 w tle nie będzie przeszkadzać. 

Informacje dodatkowe o Revved:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2018-07-04
Kategoria: Romans
ISBN: 9788378896838
Liczba stron: 440
Dodał/a opinię: Angelika Ślusarczyk

więcej
Zobacz opinie o książce Revved

Kup książkę Revved

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Dawny przyjaciel
Samantha Towle0
Okładka ksiązki - Dawny przyjaciel

Minęło dwanaście lat, od kiedy Tru Bennett ostatni raz widziała swojego najlepszego przyjaciela Jake'a Wethersa, a on złamał jej serce... Teraz kobieta...

Revived
Samantha Towle0
Okładka ksiązki - Revived

"Revived" jest kolejnym współczesnym romansem Samanthy Towle, autorki Revved i wielu innych bestsellerów z list "The New York Times", "Wall...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy