Mój czytelniczy gust nieustannie się zmienia. Kiedyś zaczytywałam się w romansach, dziś jest mi z nimi nie po drodze. Zwyczajnie zbyt często mnie rozczarowały. Mam jednak swoje ulubione autorki, po które sięgam niezależnie od bieżących fascynacji. Czy powieść „Rewanż” autorstwa Katarzyny Nowakowskiej sprawiła mi frajdę również podczas mojego „nieromansowego” okresu?
Abi ma złamane serce. Wszystko z powodu jej wielkiej miłości, Jacoba. Mężczyzna po raz kolejny ją zranił, a ona nie zamierza mu tego wybaczyć. Co więcej, postanawia się zemścić. Właśnie dlatego, gdy na jej drodze staje przystojny Conrad, nie waha się wykorzystać go jako środek do celu. Jednak czy Abi wytrwa w postanowieniu? Zwłaszcza że Jacob coraz bardziej zatraca się w swoich problemach i być może naprawdę jej potrzebuje. A może to tylko kolejna gierka z jego strony? Cóż, czas na rewanż!
Na początku trochę obawiałam się, czy tak samo, jak wcześniej dam się porwać opowieści. Jednak już pierwsze strony rozwiały moje wątpliwości. Akcja była dynamiczna i niesamowicie poruszająca. Oj działo się, a bohaterka co rusz musiała podejmować trudne decyzje. Ogromnym plusem tej publikacji jest to, że Abi, mówiąc wprost, nie jest głupiutką trzpiotką. Owszem, czasem działa pod wpływem chwili, ale zasadniczo nie leci jak ćma do ognia. Ma swój rozum i mocne postanowienie, by znowu nie wpaść w sidła Jacoba.
Szczerze? Byłam wręcz przekonana, że zaraz się to stanie. Że wszystko inne jest tylko krótki przerywnikiem w jej życiu. Niestety w ostatnich czasach romanse nas do tego przyzwyczaiły. Najpierw szokują czytelnika patologią, a potem nazywają ją miłością. W „Rewanżu” miłość nie jest prosta, często boli, nawet dosłownie, ale nie uzasadnia zachowań toksycznych, czy niebezpiecznych. W relacjach bohaterów sporo dzieje się nie tak, jak powinno, ale nikt nie uważa za normalne.
Niesamowicie podobał mi się etap normalnej miłości. Ta, jak na standardy romansowe, rozwijała się powoli, miała swoje wzloty i upadki, ale była przede wszystkim... urocza. Te sceny stanowiły fajny kontrast do przeszłości Abi oraz konsekwencji, z którymi się borykała.
Jak na romans erotyczny przystało, nie brakowało „momentu”. Jednak nie było ich też zbyt dużo. Autorka kazała swoim bohaterom sporo czekać, zanim wpakowała ich do łóżka, co jak wspomniałam, było naprawdę fajne, bo całkiem nieźle prezentowało rozwój normalnej, zdrowej relacji.
Zaskoczyło mnie również zakończenie. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam! Nie będę Wam jednak zdradzać szczegółów, bo jeśli planujecie czytać książkę, finał powinien być dla Was taką samą niespodzianką, jak dla mnie.
„Rewanż” to naprawdę bardzo fajny romans erotyczny. Ostatnio rynek wydawniczy został zasypany taką liczbą nijakich pozycji, w których dramaty są sztuczne i rozgrywają się wręcz na życzenie bohaterek, że czytelnik może się zniechęcić do tego gatunku. Jeśli jednak go lubicie (lub lubiliście), to warto sięgnąć po „Rewanż”, książkę, która w równej mierze pokazuje miłość złą, prowadzącą do destrukcji, co tą budującą i dającą poczucie bezpieczeństwa.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Dominika Róg-Górecka
Katarzyna Nowakowska jako K.N. Haner podbiła serca tysięcy Polek. Później wciągnęła je w zmysłowy, fascynujący świat Skandalu. Jej nowa powieść wbija w...
Katarzyna Nowakowska, znana jako K.N. Haner, to królowa odważnych, drapieżnych powieści o silnych kobietach. Jej sensualne, bezpruderyjne historie porywają...