Śmiało mogę powiedzieć, że Pani Haner powoli wybija się w moim zestawieniu najczęściej czytanych pisarzy. Nie mogę powiedzieć, że stałam się jej wielką fanką, ale prawda jest taka, że lubię książki, których jest autorką. Pozwalają odpłynąć myślami gdzieś daleko, od codziennego życia i problemów, a każdy z nas czasem tego potrzebuje. Nie inaczej było i tym razem...
Z książek jakie dotychczas czytałam, "Ring Girl" zaskakuje delikatnością w sprawach intymnych, mniejszą ilością przekleństw i wulgaryzmów. Opisywana jako mocna, energetyczna i pełna żaru - taka właśnie jest. A to wszystko za sprawą dynamiki akcji i wzajemnych kontaktów głównych bohaterów.
Ona - jest córką byłego Mistrza Świata w boksie. Nie chce mieć nic wspólnego ze światem walk i ze swoim ojcem.
On - jest kandydatem do tytułu, byłym wychowankiem ojca dziewczyny i facetem niszczonym przez własnego tatę.
Los sprawił, że się spotkali. I powoli, powoli zaczęło rodzić się uczucie. Było ono jednak z góry skazane na niepowodzenie. Nienawiść, kłamstwa... Czy to dobre podstawy do budowania wspólnej przyszłości? Czy taką można budować na nienawiści? Czy miłość może uleczyć?
Ta historia podobnie jak wszystkie poprzednie, sama "wchodzi" czytelnikowi do głowy. Chociaż nie jest trzymającym w napięciu thrillerem, a jedynie powieścią obyczajową z nutą romansu i dramatu, nie pozwala się oderwać, póki jej nie przeczytamy. Wątki są świetnie rozwinięte, fabuła ma odpowiednie tempo, a bohaterowie są bardzo wiarygodni. W dodatku mamy szanse zobaczyć świat boksu od tzw. podszewki.
Mimo, że książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, porusza ona istotne i ważne tematy nie tylko związków, ale również rodziny, przyjaciół, funkcjonowania w różnych grupach społecznych. Zemsta, nienawiść, mściwość, czy ocenianie na postawie niesprawdzonych informacji, to tylko kilka z nich. Z pozytywnych, spotkamy się z ogromną wiarą w drugiego człowieka, siłą szczerości i miłości.
Zaskakuje zakończenie. Jest ono na szczęście pozytywne, ale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Szczerze powiedziawszy, kilka wydarzeń mnie bardzo ucieszyło, inne mocno zaskoczyły i... nie sądzę, bym podeszła do nich tak chętnie i lekko jak bohaterowie ;)
Podsumowując - "Ring Girl" to kolejna świetna, trzymająca w napięciu, przyjemna choć pełna emocji i żaru historia, napisana przez Panią Haner. Wydaje mi się, że jest skierowana bardziej do młodych kobiet niż dojrzałych Pań, chociaż... Może i wśród dojrzałych znajdą się zwolenniczki stylu, który mogłabym momentami porównać do... starych, dobrych Harlequinów ;)
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-07-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 280
Dodał/a opinię:
zaczytana_emigra
Brayan miał być tylko przyjacielem... ale Meg przyjaźń z mężczyznami kiepsko wychodzi. Przystojny Anglik coraz śmielej zadamawiał się w życiu panny Donell...
Mroczny koszmar, z którego nie będziesz chciała się wybudzić Wszystkie drogi Cassandry Givens prowadzą do Adama McKeya -- tej prostej prawdzie nie da się...