Każda rodzina ma swoje tajemnice, małe i duże sekrety o których wiedzą tylko jej członkowie, nieliczni „wybrańcy”, albo nie wie nikt.. Czasem zabiera je ktoś ze sobą do grobu, innym razem po prostu z upływem lat płowieją jak stare zdjęcia. Niekiedy przychodzi moment, gdy te pokryte warstwą kurzu niemal wyblakłe już plamy czyjejś historii, ktoś pragnie zgłębić.. by wiedzieć, poznać, zrozumieć.
Marta Wielgórska skończyła już 80 lat i mimo wieku całkiem nieźle sobie radzi w ogarnianiem rzeczywistości. Choć czyje się życiowo spełnioną osobą, skrywa w sercu pewien sekret, który nie daje jej spokoju. Wie, że młodsza nie będzie i być może właśnie teraz przyszedł czas, by już po raz ostatni spróbować wyjaśnić rodzinną tajemnicę.
Marta przez wiele lat myślała, że jest jedynaczką. Jej ukochana matka dopiero na łożu śmierci wyznała swojej siostrze, że drugie dziecko, które kiedyś urodziła, wcale nie zmarło w trakcie porodu, jak wszystkim powiedziała. Urodziło się żywe, a ona porzuciła jej w szpitalu. I miała ku temu swoje powody..
80-letnia kobieta kiedyś już próbowała odnaleźć nieznanego jej członka rodziny – brata lub siostrę. Bezskutecznie. Teraz stojąc u schyłku życia i mając wsparcie w ukochanym wnuku – postanawia podjąć ostatnia próbę.
Wnuk staruszki zleca sprawę profesjonaliście – Adamowi Floriańskiemu. Mężczyzna prowadzi w Warszawie cieszące się renomą biuro genealogiczne.
Nie mając punków zaczepienia, a jedynie skromny punkt odniesienia, Adam postanawia przyjąć „nietypowe” zlecenie – zadanie bardziej dla detektywa niż genealoga. Jego otwartość na zawiłość ludzkich losów, oddanie swojej pracy, zaangażowanie, wiedza i cierpliwość, z czasem prowadzą do odkrycia nieoczekiwanych faktów z życia przodków Marty i rozwikłania rodzinnego sekretu..
„Rodzinny sekret” to krótka powieść obyczajowa, której osią jest historia rodzinna inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że jej autorem jest człowiek będący z zamiłowania genealogiem. Ciekawie wiec pisze o ożywianiu wspomnień, poznawaniu swoich przodków, odkrywaniu jakimi byli ludźmi, odtwarzaniu historii ich życia, jakby w ten sposób można było móc ich wskrzesić. O tym, że pamiętając o nich, można nadać ciąg dalszy ich egzystencji, nakreślić kontynuację dziejów. Autor za pomocą swojej książki przybliża rolę DNA w badaniach genealogicznych, pokazuje do jakich odkryć w poszukiwaniach bliskich zagubionych może doprowadzić genealogia genetyczna, choć wymaga to niekiedy czasu i cierpliwości, i że dzięki tym naukowym możliwościom – wszystko jest możliwe.
Przeczytałam z ogromną ciekawością. Widać tu ogromną pasję i wiedzę autora w dziedzinie genealogii i jej współczesnych szerokich możliwości.
Kto wie, może warto przyjrzeć się historii swoje rodziny.. może są tam jakieś „niewiadome” i może to właśnie my jesteśmy tymi, którzy je odkryją.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-06-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 282
Dodał/a opinię:
Anna Biarda
Adam Floriański jest młodym zapalonym genealogiem. Gdy pewnego dnia odwiedza Archiwum Główne Akt Dawnych i przypadkiem spotyka staruszka przeglądającego...
Rodzinne tajemnice są jak puszka Pandory - gdy raz je poznasz, nigdy się od nich nie uwolnisz. Adam Floriański, który swoje zamiłowanie do historii i...