Utrata kogoś bliskiego nieodwracalnie zmienia coś w naszym życiu, nieustannie zastanawiamy się czy mogliśmy zrobić coś żeby tego uniknąć i nie umiemy na nowo odnaleźć się w rzeczywistości.
Dla Abigail i Emmy był to zwykły dzień, Jake, tata Emmy wyjechał i jego narzeczona wreszcie mogła udowodnić że będzie dobrą mamą dla jego córki. Podczas spaceru po plaże Abigail traci z oczu Emmę i wtedy zaczyna się koszmar, apel w telewizji, wizyty u hipnotyzera, telefony do szpitali, wolontariusze którzy codziennie rozwieszają nowe plakaty niestety to wszystko na nic. Kiedy po wielu miesiącach na plaży odnajduje się bucik dziewczynki, Jake się poddaje i uznaje że jego córka nie utonęła, tylko Abby wierzy że jej mała dziewczyna wciąć żyje i jest gotowa sprzedać swoją duszę diabłu żeby ją odnaleźć.
Piękna a zarazem smutna historia o tym jak w kilka sekund może zmienić się nasze życie, wielu z nas codziennie widzi plakaty z zaginionymi osobami ale nie zwracamy na nie większej uwagi bo nie dotyczą one nas. Najważniejsze to się nie poddawać tak jak Abigail, jej rozum podpowiadał że Emma żyje i musiała sprawdzić każdy trop żeby móc kiedyś spokojnie zasnąć.
Bardzo podoba mi się to że historia opisana jest prawie dzień po dniu i pokazuje nam po jakim czasie jak zachowuje się policja, telewizja, rodzice lub wolontariusze, niestety zaangażowanie maleje z każdym miesiącem.
Nie wyobrażam sobie straty dziecka, nie wiem co bym zrobiła gdyby pewnego dnia wyszło i nie wróciło a niestety patrząc na statystyki jest wiele dzieci i dorosłych którzy nie zostali odnalezieni. Determinacja i wiara to chyba najlepszy duet który powinien towarzyszyć rodzicom w poszukiwaniach ich maleństwa.
Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 334
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
" Jego oddech jest trochę charczący. W tym momencie go kocham, ale dostrzegam też zadziwiającą możliwość: może j ą kocham bardziej. Tęsknota jest tak głęboka, że czuję, jakby moje ciało zostało spustoszone, jakby wewnątrz mnie nie było nic poza zimnym powietrzem. Przez ostatnie sześć miesięcy Emma każdego dnia była ze mną. Jest pierwszą myślą, gdy się budzę, i ostatnim obrazem, jaki widzę przed zaśnięciem. Jej twarz, jej imię są ze mną w każdej minucie. Moim życiem kieruje tylko jeden cel - znaleźć ją. W tym czasie z każdym tygodniem Jake stawał się mniej wyrazisty, nasze rozmowy coraz rzadsze i bardziej ogólne, a momenty prawdziwej bliskości ograniczyły się do minimum."
20 lat temu została zamordowana niezwykle zdolna matematyczka, doktorantka uniwersytetu Stanforda, ale policji nie udało się znaleźć sprawcy. Jej siostra...
" - Wiem. Chodzi mi o to, że nie byłam tam obecna całą sobą. Powinnam się była skoncentrować na Emmie. Być może, gdybym była mniej rozproszona, nigdy by do tego nie doszło.
- Nie powinnaś się tym zadręcza - stwierdza Annabel.
Myślę o młodym, sympatycznym policjancie, który usiłował pocieszyć mnie tamtej nocy na posterunku. <To mogło spotkać każdego> - powiedział. Wiem, że to nieprawda. Nie przytrafiłoby się to Annabel. Nie przytrafiłoby się Jake'owi. Nie przydarzyłoby się to żadnemu z nich, bo żadne z nich nie spuściłoby z niej wzroku ani na chwilę."
Więcej