Lubię komedie kryminalne a zwłaszcza audiobooki z dobrym lektorem. Tym razem w moje ręce a właściwie w uszy wpadła książka Małgorzaty Starosty "Rolady i romanse", czyli dalsze przygody niepokornej i często wręcz złośliwej restauratorki Agaty Śródki, która mimo swojej mikrej postury nie czuje lęku przed nikim i każdemu potrafi stawić czoła. Rewelacyjnie przedstawiła tę historię lektorka Anna Ryźlak, poradziła sobie nawet z francuskimi zwrotami.
Komedia kryminalna to moim zdaniem dość trudny gatunek literacki, bo nie tylko potrzebny jest pomysł na fabułę z kryminalną zagadką, ale nie powinno być w nim zbyt dużo przesady, oczywiście nieboszczyk (lub kilku) równie niezbędny, intrygujące i wyraziste postacie, no i oczywiście to wszystko trzeba wymieszać z dużą dawką dobrego humoru i tak zwodzić czytelnika, żeby do samego końca nie był pewny rozwiązania zagadki. A samo zakończenie również powinno być nie tylko zaskakujące, ale nawet trochę dziwaczne. Nie każdy sobie z tym dobrze radzi, lecz Małgorzata Starosta daje radę i nie zawodzi, mnie się podobało, pewnie również dlatego, że w tej książce jest mowa o tak pysznym jedzeniu (nie tylko rolady), że aż ślinka cieknie...
"Będą musieli nauczyć się ze sobą przebywać. A jeśli nie, to najwyżej się pozabijają."
Agata Śródka po raz kolejny została uwikłana w sam środek kryminalnej afery. Słynna restauratorka została zaproszona do Jastrzębia-Zdroju, ma prowadzić warsztaty, w których głównym daniem mają być rolady i i inne dania kuchni śląskiej. Zachwycona tą propozycją z radością, że wybrano właśnie ją, udaje się na miejsce, nie podejrzewając nawet, że została podstępem ściągnięta do Jastrzębia w zupełnie innym celu.
Po bankiecie Agata budzi się rankiem a obok niej leży... nieboszczyk. I to osobnik, którego nigdy w życiu nie zaprosiłaby do swojego łóżka... Z miejsca Śródka staje się podejrzaną, tym bardziej, że powiązania między nią a ofiarą nie należały do przyjaznych i niejednokrotnie groziła denatowi...
"Cały świat wie, że ja i ten podły obrzydliwiec żywiliśmy do siebie bardzo gorące uczucia, wśród których prym wiodły nienawiść, odraza i wstręt. Uwierzenie w to, że to ja wykończyłam tego drania, jest proste niczym wypicie litra wody na pustyni."
Nie chcąc zdradzać dalszej fabuły, dodam tylko, że nie powinno się słuchać (czytać pewnie też) tej książki będąc głodnym.
Na koniec autorka w załączniku podaje nam kilka przepisów na śląskie potrawy, które warto wypróbować. W najbliższy weekend mam taki zamiar.
Lektura pełna dobrego humoru, kąśliwych dialogów i ciekawych, dość charakternych postaci.
Polecam dla rozrywki i nie tylko.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-07-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 364
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Myszka77
Obiecali, że będą się trzymać z dala od zbrodni i zwłok. Nigdy jednak nie obiecywali, że one będą się trzymać z dala od nich. Spokojna Przystań w Janowicach...
Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego...