"Przede wszystkim potrzebowali do tego planu. Być może istniał cień szansy, że nie dopuszczą do kontynuowania eksperymentu z udziałem Adriany. W tej chwili nie było nic ważniejszego."
Przyznam szczerze, że początek wprawiał mnie w zagubienie. Nie mogłam się odnaleźć, chwilę mi zajmowało dojście kto jest kim i gdzie, jednak sama fascynacja innym wymiarem, podróżami w czasie, eksperymentem, który się odbywał była tak silna, że wgłębiałam się w tę historię z całym oddaniem i w końcu wszystko składało się w spójną całość.
Autor stworzył opowieść, która jest niemal namacalna w rzeczywistości. I choć dodał tu elementy science-fiction, telepatię i widzenie niedalekiej przyszłości to mam wrażenie, że nasz świat właśnie do tego dąży - z jednej strony chcielibyśmy być nieśmiertelni, a z drugiej dążymy do zagłady świata. To jest tak nierealne, że aż możliwe. A wiadomo, że ludzki mózg ma ogrom możliwości, z których nie umiemy jeszcze korzystać.
Od jednego zdarzenia zależy czy świat ogarnie zagłada. Czy chłopak z przyszłości zmieni bieg wydarzeń i uratuje świat, któremu grozi zagłada?
"Rozdzielone. Pierwszy wymiar" zapadnie mi na długo w pamięć. Była czymś nowym, wnoszącym świeżość w mój czytelniczy świat. Poza tym jej nieszablonowość sprawiła, że co chwilę byłam czymś zaskoczona!
A sami bohaterowie? Oprócz Adriany jest tu jeszcze kilka ważnych postaci, jednak najbardziej w pamięć zapadła mi Arina, która widzi ludzkie emocje w postaci łun, może też zobaczyć przyszłość, otworzyć przejście do innego wymiaru, ale ma też pewien sekret, który chcę odkryć.
Polecam, bo to naprawdę genialna historia pełna sekretów i niespodziewanych zwrotów akcji.
Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 440
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Niezgódka
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Czas już pokazał, że każdy moment życia, w którym Ada się znalazła, wpłynął na otaczającą ją rzeczywistość. Ale...
Prawie dziesięć lat po eksplozji w Grocie – tajnej bazie badawczej, w której powstawało lekarstwo na śmierć – życie toczy się zgoła normalnie...