Sanatorium

Ocena: 4 (17 głosów)
opis

Od jakiegoś czasu fascynują mnie opuszczone budynki lub tak stare, że od samego myślenia o nich włos się jeży na karku. Za każdym takim budynkiem kryje się historia. Nie zawsze wesoła i pogodna. Jest klimat, jest groza i uczucie niepokoju niepozwalające zasnąć spokojnie. Dlatego postanowiłam sięgnąć po debiut Sarah Pearse, by zobaczyć, jak autorka wykorzystała stary budynek jako miejsce dla rozgrywających się wydarzeń.


Elin i jej partner dostają zaproszenie od brata kobiety na przyjęcie zaręczynowe. Wylatują więc do Szwajcarii do nowo wybudowanego hotelu Le Sommet położonego malowniczo wysoko w górach. Budynek jest mroczny i mimo renowacji wzbudza niepokój. Dawniej znajdował się w nim zamknięty szpital dla gruźlików. Elin czuje się bardzo nieswojo. Nie dość, że miejsce ją przytłacza, to jeszcze ma do wyjaśnienia sprawę, która od czasów dzieciństwa wisi niby smog nad jej relacjami z bratem. Tymczasem pogoda z godziny na godzinę się pogarsza. Olbrzymia śnieżyca odcięła hotel od świata. Nie wszyscy goście i personel zdążyli opuścić niebezpieczne miejsce. Zagrożenie lawinowe zatrzymało ewakuację. Atmosfera jeszcze bardziej się zagęszcza, gdy w rekreacyjnym basenie zostały odnalezione zwłoki. Elin jako policjantka, mimo iż na przymusowym urlopie postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.


W związku z miejscem, w którym rozgrywa się akcja książki i niesamowitą scenerią bijącą z okładki miałam nadzieję na historię, która mnie wbije w fotel i sprawi, że włoski będą mi się jeżyły na karku za każdym razem, gdy usłyszę podejrzany, niespodziewany szmer. Jednak z przykrością muszę stwierdzić, że to thriller jakich wiele, nie rzucił mnie na kolana ani nawet nie czytałam, zagryzając nerwowo wargi. Powiedziałabym, że to po prostu przeciętniak. Na dodatek niezbyt postarała się osoba odpowiedzialna za korektę. Często zdarzały się literówki, połykanie liter np. „drwi” zamiast „drzwi”, a czasem nawet ktoś był tak głodny, że połykał całe wyrazy. Książka liczy sobie ponad 500 stron, dla lepszego obioru spokojnie można by było ją skrócić o jakieś 100 – 150 kartek, akcja może wtedy byłaby bardziej wartka, a tak jest najzwyczajniej przegadana i miejscami wręcz nużąca.
Przez ponad 300 stron dzielna Elin starała się wnikliwie analizować sytuację, ale przebłyski intuicji budziły się tylko na chwilę. Podczas opisów jej działań nie mogłam się powstrzymać, by nie przewracać oczami. Oj wiało nudą i drętwotą.
Samo zakończenie również mnie nie przekonało. Przekombinowane. Autorka ma w sobie potencjał i po jej kolejną książkę sięgnę, by sprawdzić, czy usprawniła swój warsztat pisarski i czy postać Elin Warner będzie bardziej strawna i wiarygodna. Póki co czuć na kilometr, że to debiut i to niestety średniej jakości.


Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Informacje dodatkowe o Sanatorium:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-02-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382343663
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: The Sanatorium
Dodał/a opinię: Anna Szulist

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Sanatorium

Kup książkę Sanatorium

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy