"Sekret panny Elizy" to powieść, która otula. Delikatnie otacza czytelnika całą sobą, sprawia, że zatracamy się w tej historii i w kuchni panny Elizy.
Aromaty przypraw zaprawiane determinacją i pragnieniem samostanowienia o sobie są kwintesencją literackiej uczty, którą ugościła nas Annabel Abbs.
Dwie skrajnie różne kobiety w jednej kuchni. Dama i służąca. Poetka i nędzarka. Ich losy połączyły się, jak najwykwintniejsze składniki mistrzowskiego posiłku, a autorka zaserwowała nam je na danie główne. Czytając "Sekret panny Elizy" byłam bezustannie głodna, co absolutnie mnie nie dziwi, panna Acton i Anna tworzyły wspaniałe przepisy kulinarne do książki kucharskiej.
Przykład kobiecej przyjaźni, której nie są straszne różnice społeczne i objętość sakiewki skłania do zadumy, chwili zastanowienia.
Z rozkoszą oddawałam się lekturze, finezyjna i bardzo kobieca opowieść o łamaniu konwenansów trafiła w moje gusta. W powieści znajdziemy ucztę dla zmysłów czytelniczych, jak i smakowych, bo ja już planuje odtworzyć kilka przepisów z książki i wiem, że wyjdą absolutnie pyszne.
Zachęcam do przeczytania ❤
Współpraca @wydawnictwomando
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2022-02-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
RudeKadry
Nikt nie zapłacił za swój talent tak wysokiej ceny. Hipnotyzujący portret Lucii Joyce Awangardowy Paryż, zadymione bary i bohema artystyczna lat 20. Lucia...