Robert ma za ciężkie zadanie przez sobą. Dotyczy ono uratowania miliona dusz przez unicestwieniem. Większość akcji dzieje się na Manhattanie, gdzie bohater musi poprzez próby przekuć swą istotę w światło i pokonań zło, które jest po drugiej stronie Drogi zwane Inwn. Czeka go sporo przeżyć o różnym rodzaju emocjonalnym. W przejściu drogi pomaga mu czwórka przyjaciół. I mimo, że książka jest w sposób spokojny napisana to da się ją przełknąć.