„Sekretne życie pszczół” Sue Monk Kidd to smutna historia, której akcja dzieje się w Stanach Zjednoczonych w latach sześćdziesiątych. Lily Owens jest czternastoletnią białą dziewczynką, którą wychowuje agresywny i apodyktyczny ojciec. Lily żyje z ogromnym poczuciem winy, bo pamięta, że w wieku czterech lat przez przypadek zastrzeliła swoją matkę. To wspomnienie kładzie się cieniem na jej życiu. Wśród rzeczy, które zostały jej po mamie, dziewczynka znajduje obrazek z Czarną Madonną. Na obrazku widnieje nazwa miejscowości: Tiburon, dlatego kiedy Lily staje przed możliwością ucieczki z rodzinnego domu, nie waha się i ucieka, za cel swej podróży wybierając właśnie Tiburon. Ma nadzieję, że znajdzie tam kogoś, kto znał jej matkę i dowie się o niej czegoś więcej, bo ojciec bezlitośnie wykrzyczał jej, że matka ją zostawiła i wyjechała, a w dniu, gdy doszło do nieszczęśliwego wypadku, po prostu przyjechała po swoje rzeczy… Lily nie chce uwierzyć w zdradę matki, ma nadzieję, że dowie się prawdy. Tylko czy ta prawda jej się spodoba?
Czas, w którym żyje Lily, to okres rewolucyjnych zmian związanych z polityką wobec czarnoskórych – kiedy więc czarnoskóra Rosaleen, która pomaga ojcu Lily w gospodarstwie zostaje pobita przez białych mężczyzn, Lily postanawia wraz z nią uciec – i obie ruszają właśnie do Tiburon. Idąc tropem obrazka z Marią trafiają do domu niezwykłych, czarnoskórych sióstr: June, May i August, które prowadzą pasiekę. Lily i Rosaleen zostają u nich, pomagając w gospodarstwie. Lily poznaje tutaj ambitnego czarnoskórego chłopca Zacha, który – wbrew temu, czego oczekują od niego biali ludzie – nie chce robić kariery sportowej, lecz pragnie studiować prawo i zostać pierwszym czarnoskórym adwokatem. Lily wierzy, że jego marzenie się spełni i ambitny chłopak osiągnie w życiu to, czego pragnie. Między nim a Lily rodzi się uczucie, które jednak w czasach, w jakich żyją, nie ma szans na spełnienie. Zach obiecuje jednak, że pewnego dnia będą razem i nikt im w tym nie przeszkodzi. Czy uda im się ocalić uczucie i zbudować związek, pomimo uprzedzeń i nienawiści rasowej, z którą nieustannie się stykają?
„Sekretne życie pszczół” to książka o marzeniach, odwadze, religijności (wątek posągu Marii – choć przyznam, że ten akurat wątek był dla mnie dość niezrozumiały i nudził mnie), uprzedzeniach, rasizmie i tęsknocie, jak również o dorastaniu. A także o pszczołach: ich zwyczajach, życiu, pracy. Padają tu ciekawe słowa na temat miłości – wypowiadane odnośnie relacji matki i ojca Lily: "Ludzie mogą być na początku mili, a kiedy życie weźmie ich ostro w obroty, stają się zupełnie inni. Nie wątpię, że w pierwszym okresie kochał twoją matkę. Właściwie chyba ją uwielbiał i kiedy go opuściła zatruła go gorycz".
Opowieść snuje się wolno, ale ma w sobie dużo uroku, choć ktoś, kto lubi wartką akcję i misterne intrygi, będzie zawiedziony.
Trochę zawiodło mnie to, że tak ważny i ciekawy temat, jak droga osób czarnoskórych do nabycia pełni praw, został przedstawiony tak jakby mimochodem, bez wgłębiania się i analizy – wiem, że na pierwszym planie miały być losy Lily, ale myślę, że można było trochę bardziej wnikliwie podejść też do tego tematu, tym bardziej że to właśnie od incydentu rasistowskiego zaczyna się akcja z ucieczką.
Przyznam, że spodziewałam się po tej powieści znacznie więcej, bo czytałam wiele pozytywnych opinii zachwyconych czytelników – mnie nie urzekła aż tak bardzo, niemniej podobała mi się i nie żałuję, że ją przeczytałam.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2015-03-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: The Secret Life of Bees
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Szulc Andrzej
Dodał/a opinię:
Joanna Tekieli
Po raz kolejny Sue Monk Kidd umiejscowiła opisywane wydarzenia w bliskiej swemu sercu i okrutnej zarazem Karolinie Południowej. U jej wybrzeży leży mała...
Długo wyczekiwana nowa książka autorki światowych hitów - Sekretne życie pszczół i Czarne skrzydła, które przez wiele tygodni zajmowały...