Noc Świętojańska, niektórym bardziej znana jako Noc Kupały. Magiczny czas, niezwykłe zdarzenia, niesamowita moc uczuć i słów. Na Północy święto z wielką tradycją i skrupulatnie kultywowane. Czy można sobie wyobrazić lepszy moment na wielkie zmiany?
Arne Dahl w Śnie nocy letniej udowadnia, że nie. Przyznam się, że dopiero w pewnym momencie czytania skojarzyłam Sen nocy letniej z dziełem Szekspira. Nie zasmucajcie się, jeśli nie znacie - w książce są idealne nawiązania do dramatu tego pisarza i nic Wam nie umknie. Ci zaś, którzy lubują się w szekspirowskich utworach docenią niewątpliwie skomplikowaną fabułę Snu Nocy Letniej Arne Dahla.
Jest to szósta część odwołująca się do Drużyny A, czyli elitarnej jednostki szwedzkiej policji. Nie czytaliście wcześniej żadnej? Absolutnie się nie przejmujcie - całość jest skonstruowana w tak genialny sposób, że nie poczujecie się zepchnięci na marginesy niewiedzy. Kryminały czytam odkąd pamiętam. Najpierw amerykańskie, które po przeczytaniu kilku skandynawskich, stały się rzednącą plamą w pamięci. Te ostatnie mają swoją magię, mają swój klimat i nie da się ich zastąpić. Arne Dahl w Śnie nocy letniej tylko pozytywnie argumentuje moje zdanie.
To świetnie napisany kryminał, z ogromną dozą thrilleru psychologicznego i klasyczną mroczną tajemnicą. Czy warto? Z pewnością. Pierwszy raz trafia do mnie książka tego autora, ale zdecydowanie nie po raz ostatni. Ciężko się od niej oderwać. Nie chcę zdradzać nadmiaru fabuły, także wiele powiedzieć nie mogę, jednak chcę Was skutecznie zachęcić do sięgnięcia po nią. Arne Dahl w bardzo intrygujący sposób zaczyna swoją książkę - od pewnego pożegnania ze starym bohaterem. Można by pomyśleć, że jest to zupełnie bezsensowny wtręt lub też próba zanudzenia czytelnika. Jest zupełnie przeciwnie.
Podobało mi się takie lekkie wprowadzenie, bez morderstw na pierwszym planie, poznanie bohaterów, z którymi wcześniej przecież nie miałam do czynienia. Zapamiętajcie fakt, że ten wstęp ma ogromne znaczenie dla całej książki, tyle mogę zdradzić! Przyznam, że nie spodziewałam się, że autor wplącze to w tak zgrabny sposób w fabułę i zmusi czytelnika do przypomnienia sobie co było na początku tych kilkuset stron. Jak się domyślacie zatem - intryga pozostaje w grze do końca, tajemnica rozwiązuje się dopiero na ostatnich stronach, a czytelnik nie ma poczucia niedosytu.
Nie ma w Śnie nocy letniej brakującego ogniwa. Liczne nawiązania do tradycji skandynawskiej są świetnym sposobem na poszerzenie swojej wiedzy, a ponadto naprawdę genialnym trikiem do przyciągnięcia uwagi odbiorcy. Sama z ciekawości przeczytałam Sen nocy letniej Szekspira, aby sprawdzić o co tam chodziło, czemu Arne Dahl użył takiego nawiązania. I to uwielbiam w kryminałach - nie są proste. Trzeba pogłówkować, nic nie jest takim jak się wydaje, a psychologiczny rozbiór bohaterów nadaje im bardzo ludzkiego charakteru jednocześnie ukazując nam jak bardzo ludzka psychika może zostać wypaczona.
Zakończę jakże trafnym cytatem ze Snu nocy letniej Szekspira:
"Pomyślcie tylko (łatwe przypuszczenie),
Że was sen zmorzył, że wszystko, co było,
Tylko uśpionym we śnie się marzyło."
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2013-08-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Marta Zagrajek
Siódma część cyklu o Drużynie A - jednostce specjalnej do zwalczania przestępczości międzynarodowej. Była żona członka specjalnej jednostki policyjnej...
Drużyna A została rozwiązana, jednak byli członkowie grupy znów się spotykają w nowej jednostce operacyjnej Europolu. Działają na nowych zasadach w świecie...