"Sezon na lisa" to niestety ostatni tom serii "Pierwszy raz", niestety ponieważ te trzy historie były niesamowite i od każdej z nich nie mogłam się oderwać. Autorka w piękny, pełen emocji sposób opisuje związki młodych ludzi. Wszystkie historie czyta się z wielką przyjemnością oraz z zaciekawieniem.
Zakochany w Sarze Olek wyjeżdża do pracy na wakacje w mazurskim pensjonacie "Lisia Dolina", chce zarobić pieniądze i wyjechać do Kanady. Chłopak poznaje tam Paulę, która również przyjechała do pensjonatu zdobyć fundusze na rehabilitację chorego brata. Czuje się za niego odpowiedzialna, ponieważ nie ufa swojej matce w kwestii opieki nad chłopcem. Ku zdziwieniu Olka, chłopak zaczyna interesować się dziewczyną oraz z dnia na dzień coraz bardziej mu zależy ma "rudzielcu" - jak pieszczotliwie ją nazywa. Na początku Paula ma pewien dystans do Olka, ale po dłuższym czasie zaczyna go lubić oraz spędza z nim każdą wolną chwilę. Każde z nich zostało w pewien sposób doświadczone przez życie, ale mają nadzieję, że dzięki sobie już więcej nie zostaną sami z problemami. Olek jest miły, sympatyczny oraz przystojny. Budzi zainteresowanie wśród kobiet, zwłaszcza u właścicielki pensjonatu, która nie może znieść faktu, że obiektem westchnień Olka jest Paula, a nie ona. Do jakich metod zdolna jest szefowa, aby dopiąć swego ? Czy Olek ulegnie kobiecie ? Co się stanie ze znajomością Pauli i Olka ? Czy wakacyjna miłość może przetrwać ?
Bardzo lubię tę serie i na pewno będę do niej wracać. Jeżeli nie znacie, zachęcam do zapoznania się z nią, ponieważ warto. Autorka posiada świetne pióro i jak na razie nie zawiodłam się na żadnej książce, którą przeczytałam.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-02-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: Polska
Dodał/a opinię:
bookmoodpl
Niektórym może się wydawać, że Oliwii niczego nie brakuje – przystojny chłopak, świetne studia, wieczory spędzane w warszawskich klubach. Ale gdy los...
Sara właśnie zakończyła fatalny związek z Damianem. Sposobem na uleczenie jej zranionego serca i pozbycie się złych wspomnień mają być wakacje spędzone...