W dzieciństwie przeczytałam jedną tylko historię (nie pamiętam już którą) o Sherlocku Holmesie i z miejsca zapałałam do niego uczuciem wielkiem. Bo przecież on taki genialny, błyskotliwy i pewny siebie. Dziś z nieco większym krytycyzmem, choć nieodmienną sympatią, postanowiłam zmierzyć się z tą postacią.
Sama historia rozpracowywana w niniejszym tomiku jest bardzo wymyślna, co utrudnia próby odgadnięcia "kto zabił". Zresztą wielkich szans na osobiste wydedukowanie rozwiązania czytelnikowi autor nie pozostawił, gdyż część poszlak Sherlock sprawdza poza naszym "uchem". Dopiero gdy niespodzianie wskazuje sprawcę paluchem, wyjaśnia jak odkrył jego mroczną tajemnicę i gdzie musiał się udać w poszukiwaniu informacji. Można to jednak wybaczyć zważywszy, że doktor Watson spisuje wiernie osobistą relację i pisze tylko tyle, ile sam widział. ;)
Rozrywka jest to przyjemna, a tok błyskotliwej dedukcji detektywa i jego obserwacje skłaniają do rozmyślań nad ludzką naturą.
Informacje dodatkowe o Sherlock Holmes Studium w szkarłacie:
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2017 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788389683373
Liczba stron: 179
Tytuł oryginału: A Study in Scarlat
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Ewa Łozińska-Małkiewicz
Ilustracje:Jurand Pawłowski
Dodał/a opinię:
nunachopin
Sprawdzam ceny dla ciebie ...