Po dwóch genialnych powieściach Przemysława Kowalewskiego w klimacie retro „Koźle” i „Szóstce” sięgnięcie po kolejną było dla mnie oczywistością, tym bardziej że tytuł „Sierociniec” wskazywał na ładunek emocjonalny, jaki z pewnością w sobie niesie. Sugerując się opisem z okładki byłam przekonana, że jest to powieść z bohaterką, którą mogliśmy poznać we wcześniejszej powieści, Barbarą Romanowską, bo o Ugne Galancie nie pojawia się na niej ani słowo. A okazuje się, że jest to trzecia część cyklu z tym niepokornym milicjantem, walczącym z własnymi demonami i złem tego świata, co wywołało uśmiech zadowolenia na mojej twarzy.
Uśmiech jednak zniknął równie szybko, jak się pojawił, gdy zagłębiłam się w obnażony na kartach powieści obrzydliwy proceder, którego ofiarami padali ci niewinni i bezbronni. Włos się na głowie jeżył, a dłoń zaciskała w pięść, gdy prowadzone przez milicjantów śledztwo rzucało coraz więcej światła na brutalną rzeczywistość szczecińskiego sierocińca w latach 60. i 70., która miała na zawsze zostać ukryta. Jak wysoko sięgała ta haniebna i plugawa drabina chciwości, zwyrodnienia i zezwierzęcenia?
Mrok tej powieści zostaje w człowieku, nie chce odejść, pytania kłębią się w głowie, a przerażające obrazy pozostają pod powiekami. Obrazy, których nigdy nie chcielibyśmy zobaczyć, nawet w wyobraźni. Moja wściekłość na przekonanych o swej wyższości i bezkarności ludzi mających zapewnić pokrzywdzonym już przecież przez los dzieciom, choć namiastkę bezpiecznego domu rosła niczym schodząca lawina. I jak ona, chciałam zostawić zgliszcza po ludziach i systemie, który niszczył życie niewinnym.
Powieść ukazuje nie tylko tło polityczne i społeczne ówczesnego systemu i przeraża perfidnym procederem nielegalnych adopcji i handlu ludźmi, ale też angażuje dramatyczną historią osobistą bohaterów. Zakończenie wręcz rozrywa serce na kawałki i nie wiem, co Autor musiałby napisać w kolejnej części, by je posklejać. A nawet jeśli mu się uda, to ślady pozostaną.
Ta powieść Autora ze względu na krzywdę dzieci poruszyła mnie najbardziej z dotychczasowych. Wstrząsnęła do głębi i zachwiała wiarą w ludzką dobroć, sprawiedliwość czy choćby zwykłą przyzwoitość. Tak silny odbiór emocjonalny nie jest jedynie odbiciem tematyki, ale i umiejętności Autora w budowaniu lepkiego, obmierzłego i odstręczającego klimatu, którego brud można odczuć niemal fizycznie. Na szczęście są i bohaterowie prawi, którym zależy na odkryciu prawdy i wymierzeniu sprawiedliwości. Tylko czy ich poświęcenie wystarczy, by dobro zwyciężyło?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-03-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
CZY JESTEŚCIE GOTOWI NA PRAWDĘ? Podczas prac porządkowych w podziemiach starego kościoła dochodzi do odkrycia tajemniczej krypty. Znalezisko wzbudza...
Grudzień 1976 roku. Porucznik Ugne Galant trafia na terapię antyalkoholową do zakładu psychiatrycznego kierowanego przez cenionego profesora Szafira. Dość...