Są książki inne niż wszystkie, ujmujące swoją prostotą i szczerością, ta zdecydowanie należy do tego grona, znajdujemy w niej historie trzech kobiet, które nie bały się opowiedzieć o tym, co je spotkało i jak to wpłynęło na ich życie.
Pierwsza z nich to Izabela, która opowiada o swoich stanach depresyjnych, które miała już od najmłodszych lat. Następna jest Marika, która opowiada o miłości, strachu czy też wstydzie nazywając je siostrami, które wciąż są obok i doradzają jej w różnych życiowych decyzjach. Ostatnia to opowieść Justyny, która uwielbiała swoje dzieci, angażowała się w ich życie szkolne, aż z dnia na dzień zostawił jej mąż, a ona tak zaczęła nawalać jako mama, że dzieci uciekły od niej do ojca.
Pomimo tego, że każda historia jest inna, razem tworzą całość, która jest dość spójna, każda historia pokazuje, że życie na zawsze jest kolorowe, że często obraz tego, co widzimy, jest inny od tego, co ktoś czuje, dlatego też nie można kogoś oceniać, nie poznając go. Książka zawiera wiele sentencji oraz miejsce na nasze przemyślenia po przeczytaniu każdego rozdziału, tak żebyśmy mogli zapisać to, co czujemy po poznaniu danej historii. Co prawda nie jestem fanką pisania po książkach, ale moim zdaniem jest to dość fajny pomysł na zapisanie swoich przemyśleń i zawsze można zrobić to na osobnej kartce, która potem możemy włożyć między strony.
Książka jakoś dziwnie mnie do siebie przyciągnęła, można ją spokojnie przeczytać na raz, a na pewno w całości trzeba przeczytać każdą z danych historii, żeby nie stracić ich sensu. Tylko maksymalne skupienie sprawi, że czytając, nie tylko poznamy autorki, ale też poczujemy te emocje, które towarzyszyły im w danych sytuacjach i to sprawi, że obiektywnie ocenimy ich postępowanie.
Wydawnictwo: Papierowy Motyl
Data wydania: 2022-11-03
Kategoria: Publicystyka
ISBN:
Liczba stron: 204
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak