Za mną lektura "Willi Pod Jodłami" Bogny Ziembickiej. Jest to jedna z tych powieści obyczajowych, które świetnie pasują do niedzielnej kawy czy herbaty. Gdy mamy ochotę na coś przyjemnego i lekkiego do czytania.
Jaga i Mela są siostrami, które różni praktycznie wszystko. Gdy w dzieciństwie Jaga czytała "Pana Samochodzika", Mela zaczytywała się w "Hrabim Monte Christo". Jaga to kobieta "z pazurem", często wybuchowa. Mela to lekarka, poukładana, spokojna i opiekuńcza. Jednak pewne doświadczenia mają wspólne, w tym nieszczęśliwe związki z mężczyznami.
Zakup Willi Pod Jodłami będzie dla Jagi szansą na nowy początek, a także okazją na polepszenie stosunków z siostrą.
W tej powieści mamy do czynienia z relacją sióstr, która daleka jest od ideału. Jedna z nich ma w sobie wiele żalu, który gromadził się przez lata, przez co ma w zwyczaju wypominać pewne rzeczy. Jednak ich więź jest na tyle silna, że są w stanie dotrzeć do siebie i wspierać się, kiedy pojawia się taka potrzeba.
Podobała mi się postać Meli, jej historia i praca są ciekawe. Trochę mniej polubiłam jej siostrę chociaż to postać Jagi jest tą decydującą, nadającą bieg wydarzeniom.
Cała książka jest przyjemna w czytaniu, urozmaicona dialogami, odpowiednio rozwinięta i zakończona tak, że widać potencjał na dalsze części.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
pannamelancholia
Dalsze, wojenne i powojenne, losy Zuzanny i Joachima, bohaterów powieści "Tylko dzięki miłości" Gdy wybucha wojna, Joachim opuszcza afrykańską plantację...
Cztery kobiety, jeden mężczyzna i świat, który runął Lato 1939. Hrabina Olga Mężyńska wraz z synem Teofilem, jego żoną Bisią i służącą Lorcią spędzają...