Kontynuacja przygód awanturniczego Wikinga - Skalda. Ten pieśniarz i lekkoduch w wyniku swojej niespokojnej natury i nieprzemyślanych decyzji ponownie zostaje uwikłany w niebezpieczną misję. Kagan Tytus Wielki mimo zakończonej pomyślnie wyprawy o której była mowa w poprzednim tomie, nie dotrzymuje słowa danemu Ainarowi i więzi go w lochu. Mas on zostać stracony. Towarzyszący mu w podrózy kompani, którzy powracają z tej misji - Ali Czarny Berserk, Haukrheidin mają wobec niego nieprzyjazne plany.
Książka trzyma poziom swoich poprzedniczek. Dowiemy się tu więcej na temat otoczenia, tamtejszych czasach i realiach - kulturowych i społecznych. Autor doskonale ukazuje metody i sposoby prowadzenia wojen w tamtych czasach - w tym tomie mamy bardziej rozbudowany obraz niż w poprzednich częściach.
Akcja w tej części skupia się głównie na wojnie między dwoma kaganami. Wspaniale ukazane bitwy a przy tym słownictwo - na końcu książki mamy słowniczek - świadczą, że autor zna się na mitologii nordyckiej. Naprawdę jest to profesjonalne podejście do tego tematu. Otrzymamy tu dawkę humoru, emocji,
Autor po raz kolejny zaskoczył mnie nieprzewidywalnością zdarzeń oraz sporym zastrzykiem charakterystyki postaci. Powieść czyta się bardzo dobrze, po prostu uwielbiam takie klimaty. Będę oczekiwał dalszych losów Ainara Skalda, aby po raz kolejny przenieść się w czasie do skandynawskich klimatów.
Wydawnictwo: Erica
Data wydania: 2015-06-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Przygotuj się na krwawą, mityczną podróż w głąb wikińskiej duszy, gdzie walka jest jak poezja, miłość jak klątwa, pieśń jak złoto, magia jak religia,...
Czy lekcja religii może być interesująca? Łukasz Malinowski w swoich wspomnieniach udowadnia, że tak. Przeczytaj, jak wyglądała religia z księdzem Twardowskim...