Skaza


Tom 1 cyklu Skaza
Ocena: 4.67 (24 głosów)
opis

Celestine bezgranicznie wierzy w słuszność i sprawiedliwość decyzji Trybunału. Przecież to jasne, że każdy, kto w jakikolwiek sposób splamił swój charakter, musi ponieść karę. Trudno też sprzeciwiać się panującemu prawu, kiedy spotyka się z synem sędziego Crevana, jednego z najważniejszych ludzi w kraju. Wszystko jednak się zmienia, gdy tamtego ranka do autobusu wsiada staruszek, który przypomina Celestine jej dziadka. Dziewczyna w ciągu zaledwie kilku dni staje się twarzą rewolucji, mającej obalić obecny porządek i wprowadzić nowe prawo.

Cecelia Ahern przyzwyczaiła swoich czytelników do romansów – całkiem zgrabnych i przyjemnych romansów, należy dodać. Byłam mocno zaskoczona, kiedy okazało się, że „Skaza” została utrzymana w klimatach dystopii / antyutopii. Miejscem akcji jest Highland, fikcyjne państwo, gdzie kontrolę sprawuje Trybunał, instytucja osądzająca i karząca tych członków społeczeństwa, którzy przestali być idealni. Wykrycie wady – może to być kłamstwo, może to być nielojalność wobec panującego systemu – powoduje, że oskarżonemu wypala się w wyznaczonym miejscu symbol z literką „s” w okręgu, co spycha go na margines i odtąd zmusza do wyzbycia się wszelkich luksusów.

Bardzo szybko i niestety z rozczarowaniem zorientowałam się, że „Skaza” to takie popłuczyny po „Igrzyskach śmierci” i „Niezgodnej”. Schemat jest niemalże identyczny: mamy totalitarne rządy, które szokują swoim okrucieństwem, jednak wkrótce z cienia wychodzi grupa opozycjonistów. A na ich czele, chcąc nie chcąc, staje nastoletnia dziewczyna, która przeradza się w ikonę buntu. Brzmi znajomo? Bo jest znajome. „Skaza” nie zaskoczyła mnie praktycznie ani razu; fabuła jest tak przewidywalna, że niemal przezroczysta. Cały czas nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że już o tym czytałam. Kreacja trybunału, koncepcja obowiązującego prawa, jak i sam wymiar kary to niby pomysły autorskie, ale właściwie nie odstają one do podziału społeczeństwa na frakcje, co zrobiła Veronica Roth czy też od organizacji śmiertelnie niebezpiecznego turnieju, co pojawia się w trylogii Suzanne Collins.

Nie mogę powiedzieć, by książkę czytało się źle. Po raz kolejny Cecelia Ahern kupiła mnie przyjemnym, lekkim stylem, który sprawił, że błyskawicznie pochłaniałam kolejne rozdziały. Akcja szybko się rozkręca, autorka niemal od razu przechodzi do rzeczy. Bohaterowie są wykreowani całkiem w porządku, a co najważniejsze: Celestine jako główna postać nie jest jakoś bardzo irytująca (choć oazy spokoju ze mnie nie zrobiła). Czasem zachowuje się jak ostatnia naiwniara, ale da się przeżyć. Sympatię budzi przede wszystkim jej siostra, Juniper, a także dziadek dziewczyn, który zdecydowanie zasługuje na miano najlepszego bohatera tej książki. Przede wszystkim dlatego, że ani razu mnie nie zdenerwował, a jego motywacja od samego początku jest jasna i jednoznaczna.

Co ironiczne, konstrukcja „Skazy” ma... skazę, i to w sumie nie jedną, a kilka. Wychwyciłam parę nielogicznych punktów, budowa świata przedstawionego też nie jest pełna. Do końca książki nie mamy pojęcia, gdzie leży Highland, jak to państwo w ogóle powstało, jaką ma właściwie historię. Z początku byłam przekonana, że akcja toczy się w zupełnie alternatywnej, fikcyjnej rzeczywistości, dopóki autorka nie poczyniła wzmianek wskazujących, że świat (przynajmniej pod względem historyczno-geograficznym) niewiele się tutaj zmienił. Ponadto widać, że niektóre sceny były zwyczajnie po to, żeby pchnąć fabułę do przodu. Celestine, oskarżona za niewielkie przewinienie, jest traktowana jak największa przestępczyni. Co więcej, szybko zaczyna odczuwać jakiś rodzaj porozumienia z chłopakiem, z którym właściwie nie zamieniła ani słowa. Mogłabym to po prostu zrzucić na nielogiczność jej zachowania, jednak można się zorientować, że bez tego nie byłoby otwarcia kolejnych wątków. Niestety efekt jest nieco wymuszony.

Skłamałabym mówiąc, że „Skaza” zupełnie mi się nie podobała. Lubię zarówno „Igrzyska śmierci”, jak i „Niezgodną”, dlatego dobrze się odnalazłam w tym dystopijnym otoczeniu. Akcja jest dość dynamiczna, na szczęście autorka w zupełności zrezygnowała ze zbędnych zapychaczy czy wszelkich innych zabiegów, które spowolniłyby fabułę lub też zwyczajnie zwiększyłyby objętość książki. Po kilku rozdziałach odkryłam, że się wciągnęłam, że realia Highlandu mnie pochłonęły i zaczęłam w głębi serca kibicować nie tylko Celestine, ale także wszystkim rebeliantom, którzy zdecydowali się zwrócić przeciwko Crevanowi. „Skaza” dostarczyła mi fajnej, wakacyjnej rozrywki, jednak nie jestem przekonana, czy Cecelia Ahern dobrze postąpiła, odchodząc od swoich tradycyjnych romansów (choć i tutaj uświadczymy wątku romansowego!).

Pierwszy tom przygód Celestine mogę określić mianem przyjemnego czytadła, które nie wyróżnia się niczym specjalnym; fabułę ma dość oklepaną, kompozycja czy sam pomysł nie budzi większego zachwytu. Ale bawiłam się nieźle. Fanom młodzieżówek, którzy lubią takie klimaty, powieść z pewnością przypadnie do gustu. Ja również nie mówię „nie” i z chęcią sięgnę po drugą część.

Informacje dodatkowe o Skaza :

Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 2016-10-26
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 978-83-287-0290-5
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Flawed
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Joanna Dziubińska
Dodał/a opinię: Aivalar

więcej
Zobacz opinie o książce Skaza

Kup książkę Skaza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Nieświadomość jest słodka. Wiedza to często odpowiedzialność, której nikt nie chce.


Więcej

Nigdy nie ufaj człowiekowi, który w cudzym domu siada u szczytu stołu.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Dziewczyna w lustrze
Cecelia Ahern0
Okładka ksiązki - Dziewczyna w lustrze

Bohaterką ,,Dziewczyny w lustrze" jest Lila, która dobrze wie, jaką jest szczęściarą - udało jej się znaleźć wymarzonego mężczyznę. Jednakże gdy w dniu...

Dziękuję za wspomnienia
Cecelia Ahern0
Okładka ksiązki - Dziękuję za wspomnienia

Jak można znać kogoś, kogo nigdy się nie spotkało? Joyce Conway pamięta rzeczy, których nie powinna. Zna małe brukowane paryskie uliczki, po których nigdy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy