Książek o tematyce wojennej napisano już bardzo wiele. Choć nie jestem wielbicielką takiej literatury, ta książka mnie przyciągnęła, być może dlatego, że wojna stanowi jedynie tło opowieści.
Dwie rodziny żyjace w Plymouth w czasie drugiej wojny światowej. Co je łączy?
Wielodzietna rodzina Showbrooków ma opracowany plan na wypadek nalotów, w którym każdy członek rodziny ma zadanie do wykonania. Niestety z powodu pośpiechu i paniki spowodowanej niebezpieczeństwem, plan nie zadziałał i malutki Freddie został sam w domu. Jego matka Vera wybiega ze schronu by zabrać synka. Rodzina Petersonów przeniosła się do Plymouth z Londynu po tym, gdy po przedwczesnym porodzie zmarł ich synek Roger. Maggie popada w depresję i nie potrafi się z tym pogodzić. Następnego dnia po nalotach, Colin, mąż Maggie, znajduje w zrujnowanym domu płaczące niemowlę. Biorąc pod uwagę zamieszanie jakie panuje w mieście uznaje, że na razie dziecko będzie bezpieczniejsze i lepiej zaopiekowanie u niego w domu, a nie w sierocińcu. Nie bierze jednak pod uwagę, że Maggie, będąca w depresji po śmierci synka uzna dziecko za swoje i nie będzie chciała go oddać.
Główny wątek obejmuje walkę dwóch kochających matek o dziecko. Vera po traumatycznych przeżyciach po nalocie chce odzyskać swojego syna, a Maggie, która czuje że dziecko odzyskała, zrobi wszystko by je zatrzymać. Tragiczne wydarzenia wojenne mają wpływ na losy obu rodzin, a chwile smutne przeplatane są momentami szczęścia.
Książka oparta jest na prawdziwej historii i na pewno Was zachwyci.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: The Stolen Baby
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia
Jak w 1937 roku w Niemczech bezpiecznie ukryć czwórkę żydowskich dzieci? Niemcy 1937 rok. Strach i donosicielstwo opanowały ulice miast. Ludzie znikają...