Ostatnimi czasy na naszym rodzimym rynku literackim pojawi³o siê wiele nowych ksi±¿ek. Szczególnie je¶li chodzi o ksi±¿ki obyczajowe, których autorkami s± panie. "S³oñce w s³onecznikach" nie jest nowo¶ci±, ale zas³uguje na to ¿eby j± od¶wie¿yæ. Tym bardziej, ¿e by³o o tej ksi±¿ce do¶æ cicho. Warto równie¿ zwróciæ uwagê na sam± postaæ autorki - bo tak naprawdê Dominika Stec to pseudonim literacki...
Uwielbiam tego typu ksi±¿kowe ok³adki. Zawieraj± w sobie prostotê i urok, który sprawia, ¿e wybijaj± siê przed szereg. A, ¿e posiadam w sobie spor± dawkê sentymentu je¶li chodzi z zdjêcia czarno-bia³e to tym bardziej zosta³am skuszona lektur±. Oczywi¶cie opis te¿ siê do tego przyczyni³ :-).
W dzisiejszych czasach co jaki¶ czas w TV mo¿na us³yszeæ o kolejnym w³amaniu do mieszkania, które zamieszkuje starsza, samotna osoba. W ksi±¿ce "S³oñce w s³onecznikach" czytelnik bêdzie mia³ mo¿liwo¶æ poznaæ tak± osobê. Jest ni± Teresa. Siedemdziesiêcioletnia wdowa, która pewnego dnia id±c ulic± zauwa¿a interesuj±cego mê¿czyznê. Gdy us³ysza³a pukanie do drzwi swojego mieszkania, okaza³o siê, ¿e po drugiej stronie stoi wspomniany ON. Na pierwszy rzut oka jest do¶æ dziwny, co powoduje w kobiecie podwy¿szenie impulsu strachu. Co ja najlepszego zrobi³am wpuszczaj±c obcego do w³asnego domu, a mo¿e to jaki¶ morderca. Ka¿da z nas zada³aby sobie w tym momencie takie pytanie. Po bli¿szym poznaniu wychodzi na jaw, ¿e jest przybyszem z zagranicy, a dok³adnie ze Szwecji. Przywióz³ ze sob± bardzo ciekaw± rzecz - pamiêtnik swojego dziadka. Prosi Teresê ¿aby go dok³adnie przeczyta³a...
Pamiêtnik jest zeszytem. Bardzo staram zeszytem, który zalatuje zapachem ¶rodków konserwuj±cych, ale za to jego wnêtrze zawiera tre¶æ napisan± w sposób piêkny, z trosk± o jak najmniejszy szczególik...I w³asnie za jej pomoc± kobieta odbywa podró¿ w czasie. Cofa siê do roku 1957. To w³asnie w tedy prze¿y³a swoje pierwsze zauroczenie. Zakocha³a siê bez pamiêci...
Autorem pamiêtnika jest pewien dziennikarz, którego zadaniem by³o napisanie artyku³u na temat budowy powstaj±cej dzielnicy robotniczej...
Ma³a Tereska, która ka¿d± woln± chwilê spêdza w towarzystwie swojej pierwszej mi³o¶ci nie spodziewa siê, ¿e postaæ dziennikarza pojawi siê w jej ¿yciu...
Czytaj±c "S³oñce w s³onecznikach" nie sposób nie zauwa¿yæ bardzo ciekawego manewru. Otó¿ w ksi±¿ce splot³y siê ze sob± dwa czasy: przesz³y i tera¼niejszy. Moim zdaniem splot zosta³ genialnie wykonany..Wszystko to, co dzia³o siê w przesz³o¶ci fajnie po³±czy³o siê z przemy¶leniami Teresy. Zapiski, które czyta powoduj± w niej emocjonalny wstrz±s, przecie¿ uczestniczy³a w tych wydarzeniach, które zosta³y opisane na kartach pamiêtnika...Ale bêd±c m³od±, zakochan± dziewczyn± widzia³a inny obraz, nie ten który powinna...Na szczê¶cie czuwa³ nad ni± Anio³ Stró¿...
Nie powiem, ale na pocz±tku lektura wydawa³a mi siê lekko nudnawa. Wszystko dzia³o siê wolno, tak jakby napiêcie by³o stopniowane...I s³usznie, bo warto by³o czekaæ na punkt kulminacyjny ca³ej tej historii. Historii, która zawiera w sobie olbrzymie pok³ady tajemniczo¶ci. Wszystko to, zapocz±tkowa³ zeszyt z po¿ó³k³ymi ju¿ kartkami. Do togo klimat lat przesz³ych, starych zdjêæ oraz zabytkowych zegarów..."S³oñce w s³onecznikach" to taka ksi±¿ka retro z dodatkiem wspó³czesno¶ci...
Na szczególn± uwagê zas³uguj± opisy miasta. Autorka ksi±¿ki zastosowa³a w tym przypadku ma³e porównanie przesz³o¶ci z tera¼niejszo¶ci±...W ten sposób pokaza³a w jak szybkim tempie komunistyczne ulice przeobrazi³y siê w nowoczesne arterie...
Zastanawia³am siê czy zdradziæ Wam informacjê có¿ to za postaæ ukrywa siê pod kobieco brzmi±cym pseudonimem, ale nie bêdê tak± zo³z± :-). UWAGA, zdradzam...Osob±, która napisa³a "S³oñce w s³onecznikach" jest...Pan Zbigniew Wojnarowski...Jak to mo¿liwe, ¿e mê¿czy¼nie uda³o siê stworzyæ ksi±¿kê wype³nion± po brzegi uczuciami...? Szok, prawda...Tym bardziej, gdy g³ówn± bohaterk± jest kobieta. Wg³êbi³ siê w sposób cudowny w psychikê siedemdziesiêcioletniej staruszki, która po ¶mierci mê¿a zastanawia siê czy jej dalsze ¿ycie ma sens, a¿ do czasu gdy pojawia siê w jej domu tajemniczy Szwed. To w³a¶nie on, a raczej to co ze sob± przyniós³ powoduje, ¿e Teresa rozlicza siê z przesz³o¶ci±, jak bardzo dla niej trudn±... Panie Zbigniewie, k³aniam siê w pas...
Informacje dodatkowe o S³oñce w s³onecznikach:
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piêkna
ISBN:
9788375063851
Liczba stron: 340
Doda³/a opiniê:
karola27
Sprawdzam ceny dla ciebie ...