Sceptycznie i ze sporym dystansem podchodzę do książek, które uczą nas, jak mamy kierować swoim życiem. Połączenie wiary i coachingu zupełnie wypada z mojego kręgu zainteresowań, ale może to chwilowe zaćmienie umysłu, a może podświadoma potrzeba, zaprowadziły mnie do książki "Słowa wdzięczności" Anny Niemczynow.
Wiecie, ja nie jestem religijna i zdecydowanie pominę ten temat, ponieważ moje ciśnienie niebezpiecznie skakało przy czytaniu tej książki, a przy pisaniu recenzji byłaby szansa na lekki zawał i po co? Ten aspekt zupełnie mnie nie kręci i nie określę go jako minus tej książki, absolutnie. "Słowa wdzięczności" są zbiorem zadań dla każdego człowieka, który chce w jakiś sposób, przejść emocjonalną wędrówkę ze słowem dziękuję. Autorka z każdym tygodniem zachęca nas do wypełnienia swojego koszyka wdzięczności, a dokładniej, każdy rozdział to krótka opowieść z życia Niemczynow plus kartka, którą możemy wypełnić rzeczami, za które jesteśmy wdzięczni w tym okresie.
Innowacyjne? Absolutnie nie, ale może to zachęcić do zmian w swoim życiu i stać się miłym dodatkiem do wewnętrznej terapii. Niektóre teksty były poruszające, a inne zbyt oklepane. Podziwiam autorkę na za konsekwencję, bo całość jest zachowana w bardzo kojącym klimacie.
Zastanawiam się tylko, czy potrzebujemy takich dzieł na naszych półkach. Wiem, że jest ogromna potrzeba, byśmy zaczęli doceniać małe rzeczy i być wdzięczni za wszystko, co dostajemy od losu, ale wolałabym wynieść tę mądrość z konkretnej powieści. Przewijające się słowa: dziękuję; wdzięczność; dobro, stały się mało znaczące. Moją dewizą życiową jest określenie "Nie słowa, a czyny" i ciężko było mi przebrnąć przez ten natłok. Podobno kłamstwo powtarzane tysiąc razy, staję się prawdą, ale ja w tym przypadku tego nie kupuje.
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Katarzyna Dołgań
Jeśli w chwili, gdy czytasz moje słowa, masz dach nad głową, nie jesteś głodna, masz się w co ubrać i jest przy tobie bodaj jedna osoba, do której możesz się uśmiechnąć, to wierz mi, że masz naprawdę wszystko.
Do gabinetu dr Romy Jasińskiej przychodzi mężczyzna z małą dziewczynką. W pięknej pani doktor rozpoznaje kobietę, której szukał przez wiele lat. Dlaczego...
Moc w słabości się doskonali, a nic, co ludzkie, nie jest nam obce. Na drodze ziemskiej wędrówki doświadczamy różnego rodzaju zdarzeń. W dobie...
Mam w sobie takie przekonanie, że człowiek żyje pełnią życia w chwilach, gdy ociera się o strach.
Więcej