Długo, naprawdę długo odwlekałam ten moment.
Bardzo nie lubię tego robić, zwłaszcza gdy otrzymuję egzemplarz do zrecenzowania ale nie potrafię też kłamać. Przepraszam z góry.
Początkowo było dobrze, nawet bardzo dobrze.
Świat post apokaliptyczny, kobieta, która budzi się ze śpiączki.
Okazuje się, że została zahibernowana a od jej czasów minęło kilkaset lat.
Myślę sobie - okej, jest super, lubię to!
Później mamy obraz tego, co odbiera aktualnie - jest sama, wszystko jest skomputeryzowane a ona przypadkiem uruchamia procedurę zniszczenia bazy, w której się znajduje.
Na zewnątrz nie można oddychać bez specjalnego sprzętu, który jest indywidualnie wykonany dla każdej osoby, przypisany wręcz do DNA.
Udało się, będzie żyć - dopóki nie padną baterię sprzętu ratującego życie na powierzchni, bo przy ucieczce nie wzięła ładowarki.
Pech chciał, że trafia na innych - nie wszyscy są przyjaźnie nastawieni.
Co będzie dalej?
O co chodzi z brzoskwinią?
I tu się zaczynają schody - historia jest spisana na wielu kartkach.
Zwykle dla mnie ilość stron nie ma znaczenia, jeśli akcja jest wartka i książkę się czyta z zainteresowaniem.
Tutaj to zainteresowanie zostało zredukowane do minimum, im dalej w głąb, tym gorzej.
Ponad tydzień zajęła mi próba czytania tej propozycji i przyznam szczerze, że nie dobrnęłam do końca.
Nie dałam rady. Wielokrotnie zdarzało mi się, że podczas lektury oczy same mi się zamykały ze znudzenia.
Historia z ogromnym potencjałem ale ilość zbędnych, rozszerzonych i rozwleczonych na wiele stron opisów mnie przytłoczyła.
Starałam się, przerywałam lekturę innymi książkami i ponownie do niej wracałam ale nijak nie mogłam się wgryźć w nią.
Pozytywnie, że autorka robiła nam retrospekcje, które odsłaniały krok po kroku tajemnice, jednakże właśnie te retrospekcje były zbyt obszerne tak samo jak opisy dosłownie wszystkiego co widziała i czuła bohaterka, także jej myśli.
Spokojnie można by było zmniejszyć ilość stron i uczynić akcję bardziej wartką a wtedy książka zyskałaby o wiele wyższą notę.
Sam styl pisania autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze chociaż takj ak mówię, za dużo wszystkiego.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-10-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 444
Dodał/a opinię:
Bookszonki