Nie lubię romansów, odrzuca mnie od takiego typu książek i tyle, a tu znajoma na urodziny wręczyła mi SMAK MIŁOŚCI. Podziękowałam grzecznie i odłożyłam książkę na bok, z zamiarem oddania powieści komuś innemu, no bez przesady! Nie będę czytać takiego badziewia!
Po kilku dniach jednak, postanowiłam dać szansę autorce i chociaż przejrzeć książkę…
Przeczytałam jeden fragment, drugi, trzeci i powiem Wam szczerze: wczytałam się! Może nie jest to żaden geniusz literacki, ale książka napisana naprawdę nieźle..
Nie wiem o czym myślał Wydawca i jakie pobudki nim kierowały, ale okładka pasuje do książki jak pięść do nosa. To wesoła, pogodna powieść, czyta się ją z ogromną przyjemnością, płynnie i szybko. Jedyne, czego się mogę doczepić to końcówka: Weronika jest zbyt fajna, zbyt wesoła, zbyt zwariowana, a końcówka no cóż…. Jak dla mnie jest odrobinę smutna. Mam nadzieję, że powstanie druga część, że to nie koniec, że jeszcze coś zostanie dopisane.
Oczywiście „Smak Miłości” sobie zostawiłam i nie zamierzam już nikomu go oddawać. Domyślam się, że za jakiś czas sięgnę do niej po raz drugi i trzeci. To taki typ literatury, który czyta się po kilka razy, bo za każdym razem możemy odnaleźć coś nowego. Gorąco polecam!
Informacje dodatkowe o Smak miłości:
Wydawnictwo: Damidos
Data wydania: 2014-07-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7855-080-8
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Marysia80
Sprawdzam ceny dla ciebie ...