„To jest przecież Chopin … jakże go nie słuchać!”
Byliście kiedyś w Żelazowej Woli, miejscu narodzin naszego wspaniałego kompozytora Fryderyka Chopina? To właśnie tu rozgrywa się akcja kryminału Tomasza Sobieraja.
Przepiękny park, w nim mały dom, w którym w okresie letnim odbywają się koncerty, a dźwięki wypływające z fortepianu słychać na obszernym terenie, kiedy spacerujesz alejkami wśród zieleni. To miejsce idealne, aby podumać, zasłuchać się, nie tylko w muzyce Chopina, ale również wsłuchać w siebie. To właśnie tu dochodzi do morderstwa… Młody pianista. który kilka godzin wcześniej zakończył swój recital zginął. Ochroniarz owego parku- muzeum w ręku artysty znalazł kartkę z szyfrem… o co w tym wszystkim chodzi? Po czasie okazuje się, że motywem zbrodni są zaginione nuty poloneza Chopina…
Sięgnęłam po tę książkę z wielkim uśmiechem na twarzy, który niestety z biegiem zdarzeń z niej schodził. Pomysł na fabułę wydał mi się znakomity, połączenie muzyki poważnej, którą uwielbiam z kryminałem, po prostu rewelacja, ale nawet muzyka mojego ukochanego Chopina nie sprawiła, że przepadłam, że ta historia pochłonęła mnie bez pamięci.
Miałam wrażenie jakby autor podszedł do tematu trochę groteskowo. Moje wątpliwości zaczęły się w momencie, kiedy poznawałam nazwiska bohaterów: komisarz Fatalny, ochroniarz Marchewka, dyrektor muzeum Niedzisiejszy, do tego pan Gapa i Lekkoduch, a wszytko wieńczy Kasia Manna…Zaczęłam się zastanawiać, czy miała być to w takim razie komedia kryminalna? Ten humor do mnie nie trafił. Pojawiały się również nazwiska, które przynajmniej w moim odczuciu nawiązywały do polskich pianistów, Jan Drewnicki, moje skojarzenie od razu pada na Stanisława Drzewieckiego i Grzegorz Krążek, w domyśle Krzysztof Książek, ten zabieg uznaję za ciekawy.
Fabuła? Pewne niuanse były świetne, chociażby rozszyfrowanie tajemnego liściku, który znalazł się w ręku ofiary, ale dlaczego była taka wolna i mało dramatyczna. Tak bardzo brakowało mi wprowadzenia większego niepokoju, wzburzenia, czy napięcia - emocji, które można znaleźć w kompozycjach Chopina. A samo rozwiązanie sprawy… hmm nie jestem usatysfakcjonowana.
Mimo wszystko myślę, że książka znajdzie swoich zwolenników. Może podeszłam do tego za bardzo „patetycznie” i poważnie, ze względu na muzykę, która mimowolnie wybrzmiewała mi w uszach podczas lektury.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-02-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 424
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
„Krawiec” to nie tylko rozprawa z pseudosztuką, to także frywolny i sokratejski w formie monolog filozoficzno-egzystencjalny o przygodzie człowieka...
W książce znajdują się wiersze poety z lat 2006 - 2008; wyboru dokonał Georg A. Fichte, który jest także autorem wstepu; ponizej krótki cytat: „Nie...