Kane i Lily bardzo się kochali, a on był dla niej zupełnie inny niż dla pozostałych. Kiedy kobieta wypływała łódką na morze, nic nie zapowiadało tragedii, jaka się stała. Ona z tej wyprawy nigdy nie wróciła, znaleziono szczątki jej łódki, a ją uznano za zmarłą. Stwierdzono, że musiała utonąć i dlatego nie znaleźli jej ciała. Kane bardzo to przeżył, teraz kobiety traktuje przedmiotowo i spotyka się tylko z takimi, które są łudząco podobne do ukochanej żony.
Jakiś czas później zostaje znaleziona kobieta identyczna, jak była Lily. Mężczyzna zabiera ją do swojego domu i otacza opieką. Czy to będzie dobra decyzja? Co takiego działo się z kobietą od momentu zaginięcia do momentu odnalezienia? Jak potoczą się dalsze losy Kanea i Lily? Jakie tajemnice i sekrety ukrywają bliskie ich bliscy?
Wiem, że zarys historii jest bardzo skromny, jednak nic więcej nie mogę wam zdradzić. Jakie mam wrażenia po przeczytaniu książki? Muszę przyznać, że trochę mieszane. Z jednej strony fabuła była naprawdę fajna, pełna tajemnic, sekretów. Jednak z drugiej książka wymagała ode mnie bardzo dużego skupienia, przez co nie czułam lekkości podczas czytania. Mnie tej lekkości trochę brakowało i nie będę ukrywać, że dwa razy zgubiłam się we wszystkim (syn lekko mnie rozproszył, zadając pytanie, jednak to się często zdarza, kiedy czytam i zazwyczaj nie sprawia to jakichś problemów).
Książkę czytamy z perspektywy kilku bohaterów. Według mnie są oni dość ciekawi, dobrze wykreowani. Mają wady i zalety, jednak ja wolę takich, są bardziej realistyczni.
„So Close” to książka, co do której mam mieszane uczucia. Z jednej strony ani trochę nie żałuję jej przeczytania i podobała mi się, z drugiej brakowało mi w niej lekkości.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: So Close
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Sylvia Day wprowadza czytelników w świat fantastyczny tak niezwykły jak i erotyczny! Bywają takie zmysłowe przyjemności, których można zaznać...
Simon Quinn może mieć każdą kobietę, jakiej zapragnie. Wybiera tylko te, które godzą się na jego zasady gry - żadnych zobowiązań. Ale Lysette Rousseau...