Natalia, bohaterka książki "Śpij dziecinko śpij" wprowadziła się z mężem do wymarzonego mieszkania w starej kamienicy i bardzo szybko zaczęła odczuwać negatywną energię we własnym gabinecie. Najgorzej, że Natalia była w zaawansowanej ciąży, a to, co mieszkało w jej gabinecie pragnęło skrzywdzić nie tylko ją, ale przede wszystkim jej nienarodzone dziecko. Z drugiej strony dom porastało nienaturalne pnącze róż, które były w stanie atakować złych ludzi i sprowadzać na nich śmierć, ale otaczały opieką tych, którzy je pokochają. Ludzie w domu Natalii dziwnie się zachowują, już nie tylko krwiożercza zjawa jej zagraża, czy kobieta zdoła ochronić siebie i dziecko?
Mam mieszane odczucia do tej książki, bo z jednej strony autorce w pewnym momencie udało się stworzyć duszny, mroczny klimat zagrożenia, który zatruwał mi nawet sen w nocy, ale... Ale wszystkie dialogi były dość infantylnie, narracja miejscami również. Wszyscy bohaterowie od pierwszych zamienionych ze sobą zdań od razu się zaprzyjaźniali, nikt nie musiał budować ze sobą relacji ani się dłużej poznawać. Psycholog był doktorem, choć nie był to tytuł naukowy, od razu umiał wejść w dziwną relację z pacjentką. Dużo było przesady w emocjach, a wątku kryminalnym, który pojawił się w pewnym momencie trochę absurdu. Autorce chyba skończyły się pomysły, akcja urwała się nagle i w zasadzie nie wiem jak to wszystko się skończyło.
Na odwrocie książki mamy informację, że jest to "horror z wątkami powieści psychologicznej i obyczajowej" i gdybym miała go komuś polecić to chyba fankom powieści obyczajowych, które dla odmiany chcą poczuć lekki dreszczyk. Fan horroru raczej będzie rozczarowany.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2022-05-04
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Czytamtu
Kryminał napisany lekkim piórem. Wciągający, emocjonujący, a przede wszystkim potrafiący porządnie zaskoczyć. Myślisz, że znasz swoich sąsiadów? Możesz...
Wydanie powieści stało się dla niej spełnieniem marzeń. Była debiutującą autorką, która znała już smak życia i ludzkiej zawiści. Wiedziała, czym...