✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Tytuł : " "Śpij,dziecinko, śpij..."
Autor: Jolanta Bartoś
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Mam duży problem z tą książką bo ... Zaczęła się dobrze- a nawet bardzo dobrze. Wkręciłam się w nią do tego stopnia, że czytając czułam niepokój,strach a jakiś niespodziewany dźwięk w domu przyprawiał mnie o zawał. Ale ... Im było bardziej w głąb tym słabiej. Emocje zaczęły opadać, historia stawała się niedorzeczna ,przewidywalna nawet momentami...aż zaczęła mnie męczyć. Przed odłożeniem jej hamowało mnie tylko to, że postanowiłam sobie ,że dam radę - bo przecież tak niewiele już zostało.
Szkoda...wielka szkoda. W sumie to nie wiem - może to nie mój gatunek? A może autorka przekombinował? Nie mam pojęcia.
Ale w skrócie. Natalia jest w zaawansowanej ciąży. Kupuje mieszkanie w starej kamienicy- o czym zawsze marzyła. Od samego początku czuje czyjąś obecność, słyszy rozdzierający serce płacz niemowlaka, zaczyna miewać przerażające wizje. Jedno pomieszczenie w mieszkaniu sprawia, że wchodząc do niego Natalia widzi coś co bardzo nią wstrząsa. Do tego pod jej oknami rośnie nietypowy krzew róży... Tylko jedna osoba zamieszkująca tę kaminicę zna sekret tego budynku. Wie czemu nie mieszka i nigdy nie zamieszka tam żadne dziecko. Czy Natalii oraz jej nienarodzonemu dziecku coś grozi? I dlaczego ktoś ,kto powinien być dla niej wsparciem jej unika i staje się kimś kogo ona przestaje poznawać?
Ja daję ⭐ 3/6⭐. Gdyby nie początkowe emocje jakie we mnie wzbudziła byłoby niżej.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2022-05-04
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anonim2414
Głowa rodziny, stanowczy i zimny profesor Rafalski, umiera w niewyjaśnionych okolicznościach. Daje to początek śledztwu, w którym na jaw wychodzą...
W drodze do pracy Alicja zauważa dym unoszący się z domu stojącego pod lasem. Alarmuje straż, ale i sama rusza z pomocą, zwłaszcza że przed zadymionym...