Książka "Srebrne wrzeciono" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych autorów, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki, do której sięgnięcia zachęcił mnie niesamowicie interesujący opis i piękna, klimatyczna okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, co sprawia, że czyta się ją naprawdę szybko, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia tej historii. Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani. Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych, mianowicie w XVI wieku, gdzie poznajemy historię Vaivy oraz w XIX wieku, gdzie autorka przybliża nam losy Wiktorii. Autorka w świetny sposób oddała klimat panujący w tamtych czasach, niesamowicie barwnie i plastycznie je przedstawiła, że wielokrotnie miałam wrażenie jakbym towarzyszyła bohaterom podczas wszystkich wydarzeń. Obie bohaterki od początku zaskarbiły sobie moją sympatię, dzieli je spora przestrzeń czasowa - ponad dwieście lat, natomiast zagłębiając się w ich losy okazuje się, że łączy je bardzo wiele. W odpowiednim momencie wszystko się idealnie ze sobą łączą, tworząc idealną całość. Losy obu kobiet dostarczyły mi naprawdę wielu emocji, które podczas czytania chłonęłam całą sobą. Autorka na przykładzie swoich bohaterek pokazuje, że warto zawalczyć o siebie, swoje prawa i przekonania. "Srebrne wrzeciono" to emocjonująca, miejscami poruszająca i pełna życiowych mądrości i prawd historia. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści autorki. Gratuluję tak dobrego debiutu! Polecam!
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2022-11-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 464
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Rok 1833. Eufrozyna Bilińska, zubożała szlachcianka, nie martwi się coraz trudniejszym położeniem swej rodziny, bo – szczęśliwie zakochana –...