Do sięgnięcia po książkę, skłonił mnie tytuł i nie rozczarowałam się. Faktycznie świadkiem okazał się pies, co jest swego rodzaju precedensem. Książka wciąga i to bardzo, nie sposób się oderwać.
Bohaterem powieści jest prawnik - Andy Carpenter, który tak naprawdę nie przepada za swoją pracą. Dzięki ogromnemu spadkowi może wieść dość leniwy tryb życia, ale nie osądzajmy go pochopnie. Andy bowiem wierzy w sprawę i kiedy trafia do niego klient, którego warto bronić, robi to z pełnym zaangażowaniem. Dodatkowo prowadzi fundację dla psów, a sam jest właścicielem suczki Tary, golden retrievera. Pewnego dnia otrzymuje informację, że inny golden Yogi zostanie uśpiony za pogryzienie właściciela. Andy postanawia uratować psu życie, przez co pakuje się w szereg kłopotów. Okazuje się, że Yogi to Reggie, który został uznany za zmarłego 5 lat wcześniej, kiedy jego prawdziwy właściciel Richard został skazany za zabójstwo swojej narzeczonej Stacy. Dość zagmatwane, ale autor przedstawia to w sposób łatwy do zrozumienia. Andy wraz z grupą współpracowników i siostrą skazańca prowadzą nowe dochodzenie, mające na celu ustalenie wydarzeń z przeszłości i uniewinnienie Richarda. Podstawą dla nowego procesu jest "zeznanie" Reggiego. Rząd stara się uciszyć Carpentera, wychodzą na jaw nowe fakty, a ludzie uwikłani w sprawę giną. Ostatecznie Richard zostaje ponownie skazany za morderstwo Stacy a po wszystkim okazuje się, że ofiara żyje pod nowym nazwiskiem.
Doczytałam, że powstało więcej książek z Carpenterem w roli głównej i mam nadzieję, że w przyszłości zostaną wydane w naszym kraju. Carpenter, mimo niewielkiej postury, ma ogromne serce, cięte teksty i sprytnie przesłuchuje świadków podczas rozpraw. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i nie jest nudna, jak niektóre thrillery prawnicze.
Informacje dodatkowe o Świadek na czterech łapach:
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2012-11-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788375084597
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
dayna15
Sprawdzam ceny dla ciebie ...