"Święci 1944" autorstwa @agatapuscikowska ,to pozycja książkowa, której zdecydowanie brakowało mi na rynku z tematyką powstańczą. Sięgnęłam po nią z jakimś wewnętrznym przekonaniem, że nie odłożę jej szybko na półkę. I tak się stało. Czytałam ją w zachwycie nad życiem tych, o których mowa w książce. Kilka z nazwisk są mi znane, kilka poznałam dopiero w trakcie lektury. I będą już ze mną zawsze. Święci z powstania to ludzie, którzy uczą nas poprostu człowieczeństwa. Czas w jakim im przyszło żyć, szczególnie pokazał, kim jest człowiek. Wtedy łatwo było szukać wymówek dla własnego postępowania. Oni dali świadectwo, że w każdych warunkach można i warto pozostać człowiekiem. Dziś powinniśmy być im za to wdzięczni i czerpać naukę z ich postawy. Pani Agata na kartach książki dotyka istoty ich świętości nie tylko w kontekście religijnym, ale i takim codziennym, życiowym, wynikającym z ich wyborów, relacji, motywacji jakie nimi kierowały w podążaniu taką, a nie inną drogą. Historia życia każdej omawianej tutaj postaci, jest gotowym scenariuszem na film.
Zachęcam was gorąco do przeczytania tej książki.
We wstępie pada pytanie autorki, które i my możemy sobie zadać, jakich świętych z powstania znamy i kogo wogóle uważamy za świętego z powstania. I tak jak osoby, do których skierowała to pytanie, tak i ja byłam skonfundowana. I to jest dowód na to, jak bardzo ta książka jest ważna i potrzebna. Bo o powstaniu powiedziano już wiele, ale wciąż za mało mówi się o konkretnych nazwiskach.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-07-17
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
czarksiazek
Nieustraszone, bohaterskie kobiety o wielkich sercach Gdy 24 lutego wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę, siostry zakonne rozpoczęły własną walkę o człowieczeństwo...
Gotować dla rodziny i... nie zwariować! Prawdziwa kuchnia powinna być smaczna, ale przede wszystkim... normalna! Rodzinna i przyjazna. Bez zadęcia i napięcia...