Ding dong, Ding dong spadł już śnieg. Pierwsza gwiazdka z nami jest. ❄️
Czy jest ktoś, kto czytając ten wers nie nuci sobie dalszej części piosenki? Ja oczywiście już próbuję śpiewać dalej. Swoim wysokim sopranem, nie wpadając w rytm i dodatkowo strasząc kota, jakby co najmniej ogłaszali alarm bombowy. Tak to taki żart, ale wróćmy do tematu.
Jako, że nadchodzi długo wyczekiwany grudniowy czas w moich zbiorach znalazła się świąteczna książka. Przyznam się z ręką na sercu, że jest to pierwsza moja zimowa opowieść. Nie tylko w tym roku, ale w całym moim czytelniczym życiu. Dlaczego wcześniej po takowe nie sięgałam?
„Święta w Port Moody” to romans ze świątecznym klimatem. Przepiękna okładka od razu mnie urzekła. Przygotowując się do jej przeczytania zrobiłam herbatę, opatuliłam się w koc i zrobiłam świąteczny nastrój. Zaczynając zagłębiać się w fabułę, poznając klimat małego miasteczka od razu poczułam magię świat.
Duet autorski nie jest ich pierwszym dziełem. Już wcześniej napisały wspólnie powieść, łącząc swoje siły i wzajemnie się uzupełniając. Znając ich styl pisarski miałam ogromne oczekiwania względem tej książki. Jednak bohaterowie jakich wykreowały w ogóle nie przypadli mi do gustu. Może wynikało to z ich dość dziwacznego charakteru.
Jest to erotyk i jak na takowy przystało sceny seksu się tutaj pojawiają. Tylko, że troszkę ich za dużo i za płytko. Chyba każdy czytający woli, gdy to wyobraźnia działa więcej niż wyłożone na blachę słowa. Brak napięcia, które przyprawiłoby czytelnika o rumieńce. Jak szybko się zaczynają, tak samo szybko się kończą.
Szkoda tylko, że autorki nie wykorzystały do końca możliwego potencjału na tą historię. Kulminacyjne momenty, pozwalające na jakąś akcję w tej historii zostają zakończone, tak nagle jakby brakło prądu i światło gasło.
Nawet nie wiem czy polecić Wam te książkę. Najlepszym stwierdzeniem będzie to, że jeśli szukacie lekkiej książki, która szybko się czyta i nie pamięta się o niej zbyt długo po przeczytaniu to możecie wybrać te pozycje. Taka historyjka na odmóżdżenie, bez głębszych refleksji.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-11-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Sandra Wróbel
Lekka komedia z nutą romantyzmu, opowieść o sześciu przyjaciółkach z dzieciństwa, które mimo różnych zawodów i zainteresowań...
Do czego zdolna jest kobieta, aby zajść w ciążę? W zasadzie dwie kobiety… Po przygodach Berki i jej noworocznym postanowieniu: Mąż potrzebny na już...