Jak już pisałam wielokrotnie, lubię czytać historie w których akcja płynie w różnych ścieżkach czasowych.
Kolejna w moim czytelniczym świecie taka książka.
@empikgo e-book/audiobook
Współczesna dziennikarka Elwira za sprawą swej babci Łucji zgłębia losy jej matki Apolonii (cały czas myślę o Poli Negri, zbieżność pięknego imienia).
Prababka pływała na Batorym jako pracownik.
Odbyła wiele morskich podróży, zakochała się i do końca życia trwała pomiędzy mężem i córką, a kochankiem, Zbysławem.
Autorka nadała bohaterom cudowne imiona.
Dzieje romansu ukazują listy i pamiętniki przechowywane w leśniczówce Świerki u ciotecznego prawnuka Zbysława.
Młody człowiek, Krzysztof szuka Apolonii i tak trafia w necie ne Elwirę. Spotykają się, zakochują, dzielą kłopoty. Powoli układają w całość prawdę o swoich przodkach, których zawiła miłość w niebezpiecznych czasach trwała aż po grób.
Książka mimo nie zawsze neutralnej treści jest przyjemna w odbiorze. Łagodnie opowiada o przeszłości i teraźniejszości. Nie ma w niej złości, patosu. Wpływa kojąco na odbiorcę.
Przemyślana fabuła z wplecionym wątkiem o MS Batorym. Polskim statku pasażerskim, który zdobył przydomek "Lucky Ship".
"Jesteśmy dwiema połówkami dobrze przekrojonego jabłka..."
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
ja-carpe_diem
Euforię od katastrofy czasami dzieli tylko jeden krok... Co zrobić, gdy zapatrzenie kobiety w ukochanego nie pozwoli jej zawczasu dostrzec, że lina, która...
Czasem wymarzone gwiazdki spadają z nieba. Warto się nimi dzielić, bo darowane szczęście wraca z nawiązką. Opowieść o trzech kobietach, które...