"Noc budzi potwory, laleczko. A jeden z nich stoi właśnie przed tobą i zastanawia się, co z tobą zrobić."
Mia jest typową nastolatką. Przed nią ostatni rok szkoły średniej. Powinna się cieszyć. Powinna ale nie może. Problemy rodzinne zmierzają w całkiem innym kierunku, niż sądziła. Ale głównym powodem jej rosnącego niepokoju są wiadomości od anonimowej osoby.
Z każdą kolejną informacją Mia czuję się coraz bardziej osaczona. Jej lęk i panika stale rośną a stalker nie odpuszcza. Gra dopiero się zaczęła. To dopiero początek.
Kim on jest? Jaką skrywa tożsamość? Jaki ma cel? Jakie sekrety i tajemnice Mii ujrzą światło dzienne? Jaki kierunek obierze ta zaskakująca znajomość?
Kinga Litkowiec to kolejna autorka z Lubelszczyzny. A jak już nie raz wspominam - cenię i wspieram twórczość z mojego rejonu. A twórczość Kingi znam od samego początku. Za mną wszystkie dotąd wydane powieści i ciągle mi mało.
"Szept mroku" to historia całkiem inna. Przede wszystkim powiada elementy thrillera i erotyki. Ale nie tylko, bowiem im głębiej w tekst, tym fabuła okazała się być bardziej złożona, niż początkowo sądziłam.
Autorka doskonale budowała napięcie. Sukcesywnie rozbudowywała niepokój. To napięcie, które chwilami sięgało zenitu. Pokazała jak można manipulować. Jak można osaczyć i kontrolować. Z pełnią obaw i ogromną ciekawością czekałam na kolejne informacje odnośnie sprawcy zamieszania. Badałam z ogromną przyjemnością te wszystkie ślepe zaułki. Sprawdzałam i dedukowałam o wszystkich znajomych głównej bohaterki w poszukiwaniu sprawcy. Sprawcy, o którym prawda była zrzucona na mnie niczym bomba. Totalne zaskoczenie. Dosłownie szczękę zbierałam z podłogi. Aż serce na chwilę wstrzymało swój rytm, bowiem akurat Jego w ogóle nie brałam pod uwagę. Obstawiam zupełnie inną osobę. A tu taka niespodzianka. To się nazywa zwrot akcji!
Doskonała kreacja bohaterów. Sprawcy przede wszystkim, bowiem otaczał go świetny mrok. Dodatkowo ta zwyczajność jego codzienności była totalną zmyłką. Brawa się należą. A najlepsze jest to, że do samego końca zaskakiwał. Dostarczał akcji i adrenaliny. Mącił sposób a jednocześnie intrygować. Elektryzujący. Hipnotyzujący. Władczy i pewny siebie.
Mia. Złożoność tej postaci dosłownie powoduje coraz większą konsternację. To, co pokazuje dla innych jest totalnie różne od prawdy, jaką skrywa. Pełna tajemnic, pełna niewiadomych.
Sceny uniesień w tej powieści spalają na popiół. To budowanie napięcia i erotyczna zasysa niczym ruchome piaski. Zmysłowość idzie ramię w ramię z pasją, pożądaniem i chemią. Fascynacją, której barwy zmieniają się niczym w kalejdoskopie.
Tak samo jak emocje, jakie towarzyszą podczas czytania. Dosłownie totalnie przewrotna sinusoida. Nie sposób było przewidzieć co i jakim klimacie będzie nie tyle na kolejnej stronie, co w kolejnym już akapicie.
Mroczna, fascynująca, piekielnie gorąca i pobudzająca wyobraźnię lektura dla osób o nocnych nerwach. Dla czytelników o otwartych umysłach. To nie jest słodka, romantyczna, pełna ochów i achów historia miłosna. To coś totalnie innego. Totalnie pasjonującego i trzymającego w napięciu do ostatniej kropki. Kolejna świetna książka autorki, która z każdą kolejną wydaną lekturą potwierdza, że warto dla niej zarezerwować większą ilość miejsca w domowej biblioteczce. Po takie książki sięgam z przyjemnością. Nie sposób jest mi się oprzeć, kiedy niesamowicie kuszą i elektryzującą. Zachęcam do czytania. Naprawdę warto.
Polecam
Współpraca: Lipstick Books
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-09-07
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Avery Stone rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Jest gotowa pracować nawet jako prostytutka, by tylko przetrwać. Mogłoby się wydawać, że los się do niej...
Kiedy marzenia okazują się koszmarem, można liczyć już tylko na to, że diabeł odkryje w sobie sumienie Marina miała własny pomysł na życie, jakże inny...