Dzisiaj zaprezentuję Wam bardzo emocjonalną książkę, jaką jest "Szkoła Uczuć" Tatiany Żak. Sięgając po nią, miałam nadzieję, że przeczytam lekką przyjemną powieść obyczajową, która pomoże mi się zrelaksować i miło spędzić czas. Patrząc na tytuł i opis z tyłu okładki, można się domyślić, że nie brakuje w niej też wątku miłosnego. Jakich uczuć uczy ta książka? Jeśli jesteście tego ciekawi, to zapraszam na recenzję!
Zola, mimo że jest rozwódką, jest też pewną siebie, trzydziestoośmioletnią, atrakcyjną kobietą, mającą zadowalającą pracę, własne mieszkanie i kochających rodziców. Do pełni szczęścia brakuje jej mężczyzny, z którym mogłaby stworzyć szczęśliwy związek. Niestety wewnętrzne blokady psychiczne sprawiają, że jest ona sama, a krótki romans, w który się wdała po nieudanym, małżeństwie sprawił, że ma traumę, przed zbliżeniem się do kogokolwiek. Zola za namową swojej psychoterapeutki postanawia wziąć udział w pewnym projekcje, który nazywa się "Szkoła Uczuć". Ma on na celu przełamanie lęku przed bliskością. Podczas tego sześciotygodniowego turnusu nad morzem, Zola poznaje mężczyznę, który wzbudza jej zainteresowanie... Jednak surowy regulamin tej terapii zabrania jej się zbliżyć do tego mężczyzny. Czy "Szkoła Uczuć" pomoże Zoli w pełni otworzyć się na relacje z drugą osobą i w końcu stworzy ona szczęśliwy związek z odpowiednim mężczyzną?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Szybko się ją czyta, nie tylko dlatego, że rozdziały są krótkie, ale styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Jest dużo dialogów, niektóre poruszają bardzo poważne problemy takie jak blokada emocjonalna i trauma przed stworzeniem normalnego związku. Są to dialogi Zoli z psychoterapeutką, w których można znaleźć odpowiedź na bardzo trudne pytania, dotyczące bliższych relacji. Projekt "Szkoła Uczuć" mimo że jest trochę kontrowersyjny, uważam, że jest bardzo dobrym sposobem na otwarcie się przed szczerym i prawdziwym uczuciem. Myślę, że gdyby istniał w realnym życiu mógłby on pomóc wielu osobom borykającymi się z podobnymi problemami jak Zola. Były takie momenty, że książka ta była przewidywalna, ale w ostatnich stronach wiele się działo... Było kilka zwrotów akcji i wiele emocji, którym towarzyszyła miłość, szczęście, a także smutek, spowodowany poczuciem straty. Tak, wiec podczas czytania nie było czasu na nudę.
"Szkoła Uczuć" to powieść, która dzięki mądrym dialogom daje nadzieję, na to, że zawsze można zmienić swoje życie, pod warunkiem, że się chce. Jednocześnie przypomina ona o tym, że życie jest bardzo kruche i przez to wszystko można stracić. Moim zdaniem bliżej jest tej książce do dramatu, niż do zwykłej obyczajówki, czy romansu, ponieważ końcówka okazała się bardzo wzruszająca. Tak więc koniecznie zaopatrzcie się w chusteczki, jeśli zamierzacie po nią sięgnąć.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-01-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 346
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Martyna90210