Szkoła żon. Pensjonat marzeń

Ocena: 5.5 (2 głosów)
opis
"Szkoła żon" Świeżo rozwiedziona Julia podczas opijania w klubie z przyjaciółkami rozwodu wygrywa trzytygodniowe zaproszenie do luksusowego SPA o nazwie "Szkoła Żon". Kobieta straciwszy wiarę w miłość, decyduje się na wyjazd. W mazurskiej głuszy poznaje kilka innych kobiet. Będzie to niezapomniana przygoda (a nawet coś więcej) życia dla każdej z nich. Po powrocie nic już nie będzie takie samo. A tytułowa Szkoła żon to idealne miejsce dla kobiet, które chcą złapać wiatr w żagle i poczuć się szczęśliwe. Znajdą tam wszystko, czego potrzebują i pragną. Szkoła nauczy je zdrowego egoizmu, dbania o siebie, o zaspokojenie swoich potrzeb, a dopiero potem partnera. Uczy by same ze sobą czuły się dobrze i zaczęły inaczej traktować swoją osobę. Kobieta, która trafi do tego miejsca nabierze pewności siebie i stanie się otwarta na to, co nowe. I do takiej szkoły trafiają Julia, Jadwiga, Michalina i Marta, gdzie między kobietami zawiązuje się przyjaźń. Ze szkoły wyjdą silniejsze, odmienione i wiedzące czego chcą od życia, a raczej czego już nie chcą. "Wiesz moja mama mówiła mi, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeżeli coś się dzieje, to tylko po to, by pociągnęło za sobą jakieś sznurki, które poruszą to, co musi i tak nas spotkać. I coś w tym chyba jest." Dużym plusem było dla mnie to, że bohaterkami nie są tylko młode dziewczyny (jak to zazwyczaj bywa w erotykach). Tu spotykamy bohaterki w każdym przedziale wiekowym. Różni je nie tylko wiek, ale i wygląd, doświadczenie życiowe czy plany na przyszłość. Ale jest coś, co je wszystkie łączy - każda pragnie szczęścia, a w dotychczasowym życiu doznała zdrady, braku miłości i zrozumienia. Bardzo łatwo można się z nimi utożsamić, znaleźć którąś podobną do siebie. W książce nie brak śmiałych opisów scen erotycznych, ale podanych ze smakiem. I mimo iż jest to powieść erotyczna, zawiera w sobie ważne przesłanie, które jeśli tylko będziemy chcieli, to je dostrzeżemy. My, kobiety mamy nie tylko obowiązki domowe, małżeńskie i rodzicielskie, ale i prawa, z których powinnyśmy śmiało korzystać. Potrzebujemy od życia chwili dla siebie, oddechu, egoizmu, przysłowiowych swoich pięciu minut, zwłaszcza teraz, w tak zabieganym świecie. Bo szczęśliwa kobieta to szczęśliwa żona i matka. Czytając to wszystko, aż chciałoby się znaleźć w takim miejscu. Życie jest tylko jedno, więc dlaczego by z niego nie korzystać? Powieść zarówno odważna, jak i romantyczna, napisana lekkim, przystępnym językiem, więc czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Dostałam moc pozytywnej energii, bawiłam się świetnie. Lektura wzruszyła mnie i zmusiła do przewartościowania kilka rzeczy w swoim życiu. Książka motywuje do zmiany swojego życia na lepsze, do zawalczenia o szczęście. "Szkoła żon" to powieść dla każdej kobiety, żony i nie żony. Jestem pewna, że dzięki niej każda z Was dostrzeże swoją wartość i potrzeby. "Pensjonat marzeń" Zaczynając czytać ten tom, najbardziej ucieszył mnie fakt, że nie czytałam oddzielnych części, a od razu za jednym razem obie. To świetny pomysł wydawnictwa. W "Pensjonacie marzeń" powracają znane nam bohaterki ze "Szkoły żon". Polubiłam je wszystkie, dlatego ciekawa byłam, jak potoczą się ich dalsze losy. Ale oprócz dobrze już nam znanych postaci, pojawią się nowe, więc na nudę nie można narzekać, bo dzieje się naprawdę dużo. Bohaterki już wiedzą, że ich los zależy tylko i wyłącznie od nich samych. Tym razem same stworzą szkołę na Kaszubach o nazwie "Pensjonat Marzeń". Nie obejdzie się przy tym bez problemów, przeszkód, ale jak to mawiają, w przyjaźni siła. Razem można wszystko osiągnąć. Autorka bardzo fajnie pokazała tę babską przyjaźń, solidarność i wzajemne wsparcie. "Jakie to dziwne, że na zewnątrz człowiek ma stare opakowanie, a w środku jest tą samą młodą, uśmiechniętą kobietą. Dziwne i trochę niesprawiedliwe..." Erotyki w tym tomie jest zdecydowanie mniej, a ta, która się pojawia, utrzymana jest w tonie z poprzedniej części, bez niepotrzebnych dziwnych nazw czy zwrotów. Przedstawiona przez autorkę historia pokazuje, że mimo życiowych niepowodzeń, nie można się poddawać, trzeba walczyć o swoje szczęście. Trzeba pamiętać o tym, że w życiu nigdy nie jest za późno na zmiany. Magdalena Witkiewicz utwierdziła mnie w przekonaniu, że co by nie napisała, potrafi zdobyć tym moje serce. "Pensjonat marzeń" to lektura niezwykle optymistyczna, lekka, zmysłowa, romantyczna, o marzeniach, miłości, przyjaźni, a przede wszystkim o kobietach. Moje wycieczki do "Szkoły żon" i "Pensjonatu marzeń" uważam za bardzo udane. Wam również je polecam!

Informacje dodatkowe o Szkoła żon. Pensjonat marzeń:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-08-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8075-138-5
Liczba stron: 500
Dodał/a opinię: izabela81

więcej
Zobacz opinie o książce Szkoła żon. Pensjonat marzeń

Kup książkę Szkoła żon. Pensjonat marzeń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Nie ma jak u mamy
Magdalena Witkiewicz0
Okładka ksiązki - Nie ma jak u mamy

Tęskniliście za Milaczkiem? Młodą kobietą, która nieustająco poszukuje miłości swojego życia? Milenka, którą pokochały polskie czytelniczki...

Mateusz i zapomniany skarb
Magdalena Witkiewicz 0
Okładka ksiązki - Mateusz i zapomniany skarb

Przygoda kryje się na każdym kroku, a wakacyjny czas sprzyja rozwiązywaniu zagadek!Matewka kończy drugą klasę. Z niecierpliwością i ekscytacją czeka na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy