Młoda, zraniona, próbująca znaleźć swoje własne miejsce. Przystojny, doświadczony, z zamkniętym dla innych sercem. Bohaterowie powieści, którzy pozyskali moją sympatię od samego początku, to ludzie o niełatwych życiorysach, które wloką się za nimi na wskutek złośliwości losu. Nela, chociaż chwilami przypomina płochliwego liska, jest jednak osobą o całkiem silnym charakterze, potrafiącą powiedzieć to, co ma na myśli. W tym swoim ciętym języku jest jednak rozbrajająca, podobnie z resztą jak Arek - z pozoru niezwykle męski wojownik, w środku jednak opiekuńczy i stawiający ostrożne kroki mężczyzna. Ten duet, poskładany z odmiennych części, a jednak niewiarygodnie dopasowany, skradł kilka godzin mojego życia i wiem, że będę o nich pamiętać na pewno bardzo, bardzo długo.
Akcja powieści nie została przypisana jednemu miejscu. Bohaterowie i zarazem naprzemienni narratorzy, przemieszczają się samochodem po całej Polsce, docierając do miejsc bez konkretnych planów czy założeń. Tło tej historii, a więc między innymi wpadające od czasu do czasu w treść miejscowości, nie ma większego znaczenia, ponieważ centralną częścią fabuły jest niezmiennie relacja wiążąca Arka i Nelę, ich rozmowy, wspólnie stawiane kroki i małe odkrycia. To właśnie wewnętrzna podróż, ta w głąb poranionych umysłów i serc stanowi tutaj największe wyzwanie. A każdy kolejny jej etap poznaje się z ogromną przyjemnością, zainteresowaniem i uwagą.
,,- Podaj mi swoje reguły, ja podam ci swoje.
[...]
- Po pierwsze, nie traktuj mnie jak dziecko - powiedziała. - Po drugie, nie pakuj mi się do łóżka. Po trzecie, nie zakochuj się we mnie.
[...]
- Po pierwsze - zacząłem - nie będę traktował cię jak dziecko. Po drugie, to dziewczyny pakują mi się do łóżka, nie na odwrót. Po trzecie, nie potrafię kochać."
Wiarygodne, zabawne, wzruszające, genialne dialogi. Jestem nimi oczarowana. Czytając miałam wrażenie, że staję pomiędzy bohaterami i przyglądam się im z góry żałując tylko jednego - że to wszystko dzieje się wyłącznie w mojej wyobraźni. Kingo Tatkowska - chociaż dotąd Cię nie znałam, jesteś dla mnie WIELKA.
Z satysfakcją, podziwem i ogromną dumą czytałam tę powieść czując, że to jest to, co chciałabym polecić koleżankom zza granicy. Jeżeli dotąd nie natrafiliście na dobrą, polską książkę - ,,Szukając tego" może okazać się strzałem w dziesiątkę.
,, - Wiem, jak kochać - odparłem. - Ja po prostu nie potrafię tego zrobić."
Słodko-gorzka, niewinnie-grzeszna, nie wulgarna, ale i niestroniąca od ciętych dialogów. Jest tutaj miłość, nadzieja, złość, niesprawiedliwość, ale i szansa. Są setki pięknych słów i chwytających za serce zdań, które chciałoby się czytać wciąż od nowa. I nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego o tej powieści tak mało się mówi. Ja jestem nią zachwycona i nie zawaham się powiedzieć, że to jedna z lepszych książek polskich autorów, jaką miałam okazję przeczytać w ciągu kilku ostatnich lat.
Polecam młodzieży, kobietom starszym, wielbicielkom tych historii o miłości, które nie ociekają słodyczą i banałem. Dajcie się przekonać i uwierzcie, że polscy autorzy potrafią zaskoczyć, a na pewno potrafi to w pozytywny sposób zrobić Kinga Tatkowska. Ja czekam na więcej.
https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/
Informacje dodatkowe o Szukając tego:
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016-03-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-8083-090-5
Liczba stron: 292
Dodał/a opinię:
Weronika Walter
Sprawdzam ceny dla ciebie ...