Na okładce widzimy naszą główną bohaterkę całej serii, Anetę Nowak. Łatwo ją rozpoznać - po motocyklu, na którym siedzi w samym centrum. Okładka utrzymana w kolorach brązu, przygaszona, jakby przybrudzona. Pasuje do okładki poprzednich części, co jest oczywiście na plus. Niestety nie mam pierwszego tomu przy sobie, nawet go nie poznałam jeszcze, ale planuję to zmienić, mam nadzieję, że uda mi się w przyszłym roku. Ten rok obfitował w wiele nowości, ale i wymian, gdzie nazbierało się sporo książek, kilka tez kupiłam i wiecie, zbliżają się święta... Trzeba oszczędzać. :D Okładka posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka słów o autorze, a na drugim zobaczycie okładki napisanych przez niego powieści. Stronice są kremowe, czcionka dobra dla oka, gdzieś jakaś literówka się przewinęła, jednak nie przeszkadzała w czytaniu. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane.
Moje drugie spotkanie z autorem... Przypominając sobie pierwsze spotkanie z nim, pamiętam, że troszkę nużyłam się podczas czytania i bałam się, że to odczucie będzie towarzyszyć mi po raz kolejny. Nic bardziej mylnego! Po samym prologu miałam dość! Siedziałam i czułam obrzydzenie do tych bohaterów, o których była mowa. Byłam też wściekła i nie mogłam pozwolić na to, by nie poznać, co się stało z tymi zwyrodnialcami. Powiem szczerze, że tak MOCNEGO początku w książce to dawno nie spotkałam. Ale cieszę się, bo tym samym autor zachęcił i zniechęcił mnie jednocześnie do lektury. Po kilku głębszych wdechach, uspokojeniu żołądka, zaczęłam czytać dalej. Byłam zdeterminowana, by poznać zakończenie. I poznałam, kilka godzin później.
Czytając strona za stroną czuć, że autor posługuje się niezwykle wyważonym piórem. Wie, na ile może sobie pozwolić, ile może zdradzić, a i wie też, kiedy uciąć temat, by pozostawić niedosyt i ciekawość ogromną. Uważam, że w ciemno można sięgać po książki autora, bo z tego co zauważyłam nie idzie się na nim zawieść. Wprawdzie tylko dwa spotkania za mną, ale zauważyłam, że nie jest to byle jak napisana historia. Jest dopracowana w każdym szczególe, a to kolejny powód, by sięgnąć po "Szybki szmal".
Mamy tutaj wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości, które łączą się ze sobą. Na samym początku nie jest łatwo tego wszystkiego się domyślić, ani tym bardziej przewidzieć. Autor tak sprytnie manipulował mną, że do samego końca nie wiedziałam co i jak. No, prawie do samego końca. Gdzieś przy ostatnich stronach, gdzie wszystko powoli stawało się jasne, zrozumiałam. Podobnie jak nasza główna bohaterka, Aneta Nowak. Przyznam szczerze, że książka jest ciekawa, dobrze napisana, ale nie wzdychałam z zachwytu. Cieszyłam się, że mam przed sobą kawał grubej lektury, ciekawej i dobrze napisanej. Poza Prologiem, nic nie było w stanie sprawić, by włosy zjeżyły się na moim całym ciele. Niejednokrotnie akcja nabierała zabójczego tempa, ciężko było nadążyć za tym, co się dzieje. Oczywiście jest to kolejny plus dla lektury.
Podkomisarz Aneta Nowak zrobiła po raz kolejny na mnie ogromne wrażenie. Pokazała, jak być prawdziwą policjantkom i jak należy postępować. Okej, może nie zawsze jej czyny były przemyślane i co po niektórzy powinni zrugać ją za samowolkę, to mimo wszystko wykazała się odwagą, jakiej niejeden by pozazdrościł.
Jest tu wiele różnych charakterów, którzy potrafią zamącić w głowie. Jedni dobrzy, drudzy źli, ale warto ufać tylko sobie, a nie im, bo jak wiadomo, lubią kłamać. Zwodzić nas za nos. Są dobrze wykreowani. Pojawia się też tutaj wątek obyczajowy, który urozmaica całość, jest dodatkiem.
Reasumując uważam, że Ryszard Ćwirlej napisał kawał dobrego kryminału, po który może sięgnąć każdy. Dopracowana intryga, świetny pomysł na książkę sprawił, że od ogromnego szoku na początku, byłam tak zaciekawiona jak to wszystko się rozwinie i kto jest winny, czytałam i czytałam. I tak do ostatniej kropki. Zdecydowanie polecam, jest się w stanie zaczytać i porwać akcji. :)
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-10-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
Jest rok 1929. W Poznaniu trwa Powszechna Wystawa Krajowa, prezentująca gospodarczy dorobek dziesięciu lat Niepodległej Polski. Ściągają na nią przybysze...
Ryszard Ćwirlej Tęczowa Dolina Trzy pozornie niezwiązane ze sobą sprawy, trzy śledztwa i jedno rozwiązanie. Na jednym z warszawskich osiedli stróż...