Lubicie wypady za miasto? Właściwie kto nie lubi? A co powiecie na biwak nad jeziorem?
Jesteście chętni?
No to w drogę razem z Lassem, Mają, Sylwestrem i Mirandą.
Na razie tylko na kartach książki, bo pogoda nas niestety nie rozpieszcza.
Tym razem mali detektywi wraz z przyjaciółmi, korzystając z ostatnich dni wakacji, rozbijają namiot na kempingu nad jeziorem, pomimo, że jego właściciel jest tak czymś zaabsorbowany, iż porzucił recepcję i nie mogli się zameldować.
Niestety na spokój i ciszę też nie mają co liczyć, ponieważ zakłucają ją nieznośni bracia Bekonowie, a wkrótce także seria drobnych kradzieży i coraz bardziej dziwne zachowanie pozostałych turystów. Gdy ginie cały połów raków, Lasse i Maja wkraczają do akcji.
Ten tom jak i poprzednio przez nas recenzowany "Tajemnica pożarów" ma zaledwie 90 stron i według mojego dziecka jest bardzo przewidywalny i nieco przynudny. Liczył, że wypad na biwak okaże się ciekawszą wyprawą. Bo to w końcu prawdziwa szkoła życia, wie o tym każdy, kto choć raz nocował w namiocie.
Jeśli jesteście ciekawi co tak absorbowało Pana Gunnarssona? Jakie były te tajemnicze zachowania pozostałych mieszkańców kempingu? No i czy Lassemu i Mai udało się rozwiązać kolejną zagadkę? Wybierzcie się w tę podróż 🦞🥾🏕️
Wydawnictwo: Zakamarki
Data wydania: 2012-04-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 92
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
Podczas wizyty w stacji badawczej na Oceanie Atlantyckim Dawid i Larisa zakradają się na pokład łodzi podwodnej. Łódź zanurza się i po chwili osiada...
Nelly razem z rodzicami spędza weekend w prawdziwym nawiedzonym zamku. Jest zachwycona. Wreszcie wypróbuje swój nowy sprzęt na duchy! Dziwne urządzenie...