„Negowałem swą duszę tak długo, że weszło mi to w krew. Wyparcie stało się równie nieodzowne, jak ukrywające moją twarz płótno. Przeistoczyło się w swoisty organ, bez którego nie potrafiłem przetrwać. Było to ostatnia resztka mojego człowieczeństwa”.
Miasteczko Weeping po przełamaniu klątwy miało być wolne, tymczasem nadeszło coś, czego nikt się nie spodziewał. Mieszkańcy żyją w ciągłym strachu przed Cieniami, które atakują w śnie, ale i również w mroku. Zanim jednak dojdziemy do nich, to poznamy przeszłość mężczyzny z dna oceanu.
Z początku nie zorientowałam się, że odległe czasy i wspomnienia dotyczą Stone’a. I przyznaje, że trochę mnie znudziły. Po pojawieniu się mężczyzny w miasteczku miałam nadzieję na przyspieszenie akcji.
Pomyliłam się, gdyż kolejne kilka tygodni spędziłam na Wyspie Kości z nim i Adorą, czarownicą z kowenu Świętego Morza. Tych dwoje łączyła dziwna więź, której rozwoju mogliśmy być świadkami. Moim zdaniem za długo to trochę trwało. Zdążyłam się z nużyć tym wątkiem.
Zdaje sobie sprawę, że autorka umieściła to wszystko w jakimś celu. Mnie to jednak nie przekonało do końca. Dla mnie to była część książki, którą czytałam najdłużej, bo w ogóle mnie nie wciągnęła w swój klimat.
Akcja zaczęła nabierać tempa, gdy Stone na dobre pojawił się w miasteczku. Do fabuły dołączyli znani z poprzedniego tomu bohaterzy i od razu zrobiło się ciekawiej.
Wzrosło również moje zainteresowanie dalszymi wydarzeniami. Zdecydowanie lepiej mi się czytało. Na jaw wychodziły sekrety, które wprawiły w lekkie osłupienie. Po poznaniu wszystkich sprawa wyjaśniła się i wszystko nabrało sensu.
Podsumowując, książka ogólnie ciekawiła mnie i świetnie się przy niej bawiłam. Potrzebowałam tylko więcej dynamiki, żeby czytać bez chwili przerwy.
Na epilogu przeszło mi przez myśl, że żal mi się rozstawać z bohaterami. Tyle razem przeszliśmy.
”Zakończenia są nieuniknione. Na swój sposób przypominają klątwy. Nikt nie chce o nich rozmawiać, a kiedy przyjdzie czas, bronimy się przed nimi rękami i nogami. I to, co kochamy, i drobne przyjemności, do których nawykliśmy, wszystko prędzej czy później się kończy”.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-12-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 752
Tytuł oryginału: Bone Island
Dodał/a opinię:
Anitka_170
Przekrocz granice strachu i odkryj, czym jest zakazana miłość w miejscu, w którym pogańska magia wciąż żyje. Fallon, samotna dziewczyna o księżycowych...
Nie chciała pamiętać, nie chciała czuć... Nie chciała poznać Olliego Mastersa. W ostatniej, desperackiej próbie pomocy ojciec dziewiętnastoletniej Mii...