MŁOT NA NUDĘ W SUPERHERO
Od lat przeciwnicy komiksów superhero narzekają, że te kiszą się we własnym sosie. I od lat także pojawiają się albumy udowadniające, że gatunek ten wciąż ma do zaoferowania coś świeżego. I takim właśnie dziełem jest „Czarny młot”, niepozornie wyglądająca opowieść z pogranicza superbohaterskich historii akcji i oldschoolowego horroru, udowadniająca jak powinno się robić tego typu historie.
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/11/03/czarny-mlot-1-tajna-geneza-jeff-lemire-dean-ormston/
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2017-09-20
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 180
Dodał/a opinię:
wkp
To kontynuacja wydawanej niegdyś w Arkadach historii sztuki powszechnej, omawiającej najważniejsze kręgi kulturowe ze wszystkich kontynentów i ukazującej...
Benito Mussolini - krwawy dyktator, czy przywódca Włochów i... Włoszek? Ukochany przez kobiety - miał co najmniej 169 kochanek. Wódz faszystowskiego państwa...