Ellis Abbey w chwili zamieszania zostawia swoją kilkumiesięczną córeczkę Violę na parkingu koło lasu. Gdy orientuje się,że zostawiła swoje dziecko małej już nie ma.
Czy ta sytuacja będzie gwoździem do rozpadającego się małżeństwa? Porwanie Violi pogrąża Ellis w bólu, rozpaczy i poczuciu winy.
Postanawia wyruszyć w samotną wędrówkę zostawiając za sobą męża i kilkuletnich synów.
W odległym zakątku stanu Waszyngton mieszka siedmioletnia Raven. Opiekuje się nią matka,która izoluje ją od świata zewnętrznego. Nie wolno jej mówić o prośbach kierowanych do ziemi, o jej ojcu.
Obie kobiety konfrontują się ze swoimi tęsknotami, ich drogi krzyżują się w najmniej odpowiednim momencie.
🌲🌲🌲🌲🌲
Znacie twórczość G. Vanderah? U mnie jest to pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie mogę powiedzieć że było idealne.
Zdecydowałam się przeczytać tą książkę ze względu na dużą ilość pozytywnych recenzji do wcześniejszej powieści autorki. Miałam wysokie oczekiwania którym jak się okazało ciężko było sprostać.
Historię mamy podzieloną na opowieść Córki Dzikiego Lasu oraz Córki Kruka.
Pierwszą część czytało mi się bardzo dobrze. Byłam zaciekawiona od pierwszych stron. Sądziłam,że gdy taki poziom się utrzyma książkę pochłonę w dwa dni.
Gdy zaczynały się przeskoki w opowiadanych historiach zaczęło pojawiać się znużenie tą historią.
Wiele opisów, sytuacji była dla mnie zbyteczna. Nie wnosiła za wiele do historii.
Gdy trzy rozdziały były świetnie napisane przychodziły kolejne, które czytałam prawie na siłę.
W końcowej części książki nazbierało się sporo bohaterów, że się zdążyłam zgubić. Musiałam zrobić przerwę i pomyśleć kto jest kim. Prawdopodobnie na to miała wpływ długość czytania tej powieści bo jednak zajęło mi to dwa tygodnie.
W "Tam, gdzie słońce złoci liście" znajdziemy ogromną ilość cierpienia po stracie dziecka, walkę z nałogiem, próbę naprawienia relacji rodzinnych.
Jednak gdyby ktoś zapytał mnie z czym kojarzy mi się ta książka powiedziałabym jednym słowem: z naturą.
Mamy tutaj mocny nacisk na przyrodę, zwierzęta, naturalny styl życia.
Myślę,że w żadnej innej książkę nie znajdziecie więcej biofilii jak tutaj.
Książka jest warta przeczytania ale na pewno nie dla wszystkich. Jest napisana dość specyficznym piórem jak dla mnie. Można się do niego przyzwyczaić i z nim polubić.
Czy żałuję,że sięgnęłam po tą powieść? Nie. Myślę,że jest warta zainteresowania. Może ktoś bardziej doceni ją niż ja.
Zachęcam was do zapoznania się z tą historią i czekam na wasze wrażenia z lektury.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: The Light through the Leaves
Dodał/a opinię:
W_drugim_swiecie
BESTSELLER AMAZON CHARTS, ,,WALL STREET JOURNAL" I ,,WASHINGTON POST" FINALISTKA GOODREADS CHOICE AWARD Po stracie matki i walce z rakiem piersi Joanna...