"Gwiazdy nie mogą świecić bez odrobiny ciemności..." (autor nieznany)
Powyższy cytat znajdziemy zaraz na początku książki Vi Keeland i Dylan Scott pt. "To co za nami".
Myślę, że doskonałe oddaje to co chciały nam przekazać obie autorki...
Kiedy skończyłam czytać książkę na końcu znalazłam dziwne wpisy autorek, że nowa książka już w 2015 roku...myślę sobie, że to chyba błąd, a okazało się, że ten tytuł rzeczywiście został wydany w 2014 roku, tylko teraz został przetłumaczony na język polski :)
Okładka - skradła moje serce. Jest delikatna i subtelna, za to sama historia...
Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony miała sens, ale z drugiej...ja nie wiem czy takie rzeczy mogą się dziać naprawdę.
Wiem, że to jest zmyślona fabuła... ale czasami przekolorowanie też nie jest za dobre 🙈
I wydaje mi się, że tu tak było.
Główny bohater Zack od małego był przekonany, ze swoje życie ułoży ze swoją sąsiadką Emily, zarazem najlepszą przyjaciółką. Niestety nieszczęśliwy wypadek sprawia, że plany chłopaka zostają przekreślone...
Później poznajemy Nikki, która po śmierci matki poznaje rodzinne tajemnice... aby odkryć całą prawdę rusza w podróż do Kalifornii.
On i ona - oboje skrzywdzeni przez życie.
Jak potoczą się ich losy?
Co sprawi, że się poznają?
Jak ta znajomość wpłynie na ich przyszłość?
Sama książka nie jest zła, ale fabuła jakoś mnie nie zachwyciła. Nie było tego "czegoś"...
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-12-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Left Behind
Dodał/a opinię:
Aneta Binkowska