Po przeczytaniu zastanawiał się, która z kobiet jest tak naprawdę i w 100% uczciwa wobec tej drugiej? Wyszło mi, że żadna, więc jak tu mówić o przyjaźni? Obie kobiety przedstawione są jako swoje zupełne przeciwieństwa, dodatkowo jedną z nich autorka (przynajmniej początkowo) bardziej demonizuje. Ich "przyjaźń" przypominała mi relacje surowej pani i skomlącego o uwagę pieska, który co jakiś czas zasłuży na łaskawe pogłaskanie. Jednak do czasu. Do czasu aż "skomlący piesek" zaczyna żyć życiem "swojej pani".
W "Toksycznej przyjaźni" czuć dreszcz niepokoju. Jest on głównie związany z napięciem, jakie odczuwamy na linii Beck-Izzy. Pozostałe wątki to tak naprawdę dodatek, który jeszcze bardziej uwypukla różnice między nimi. Podobnie z partnerami obu kobiet — bogata i piękna Izzy ma najlepszego chłopaka w okolicy, takiego, w którym podkochiwało się pół żeńskiej populacji szkoły, w tym także Beck. Beck jako ta "gorsza" ma przeciętnego faceta, którego chyba nawet nie kocha, po prostu z nim jest, on również niespecjalnie dba o ich związek. Bohaterowie jak odbicie lustrzane. Jedynym innym jest brat Beck, Rob.
Czy warto sięgnąć po "Toksyczną przyjaźń"? Myślę, że tak. Ja bym ją określiła jako powieść obyczajową z elementami thrillera psychologicznego, bo znajdziemy w niej zwyczajne życie bohaterów, ich dzień powszedni, pracę, plany, ale i przemoc psychiczną, polegającą na manipulowaniu drugą osobą, tak, by ta kompletnie straciła poczucie własnej wartości. Jednak samo wykonanie odbywa się w tzw. białych rękawiczkach, tak by to ofiara czuła się winna zaistniałej sytuacji, choć jest zupełnie odwrotnie. Jedynie
tempo i napięcie trochę tu siada, niby końcówka jest pełna akcji, emocji, a jednak mnie już nie porwała. Doczytałam ją z takim samym nastrojem, z jakim zaczęłam.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-09-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: My Best Friend's Murder
Dodał/a opinię:
red_sonia