Drugi tom serii Denazen o Szóstkach posiadających nadprzyrodzone zdolności jest nieco słabszy od świetnego "Dotyku", zdecydowanie przegadany i przesiedziany, a zachowanie Dez coraz bardziej dziecinne.
Po upadku z dźwigu (na który nie wiem po co właściwie się wspinali) Dez uświadamia sobie, że zaczyna tracić odporność na dotyka Kale'a i ucieka do dawnego domu. Tam wpada na bliźniaków nasłanych przez ojca Able'a i Aubrey'a, a ten pierwszy wprowadza jej do krwiobiegu truciznę, na którą jedynym antidotum jest dotyk drugiego brata. Dez, jak to już ma w swoim zwyczaju, nikogo o tym nie informuje, tak samo zostawia dla siebie informację o spotkaniu z ojcem. Tymczasem do Sanktuarium, hotelu zajmowanego przez Szóstki, którym przewodzi Ginger, przybywa rudowłosa piękność Jade, niezniszczalna dziewczyna, która neutralizuje zabójczy dotyk Kale'a. Wkrótce ona i Kale stają się nierozłączni, a Dez szaleje z zazdrości, mimo że wokół niej wciąż krąży jej były chłopak Alex. Mamy zatem dość nietypowy uczuciowy kwadrat. Dez podejrzewa Jade o potajemne konszachty z ojcem, nie spodziewając się, że zagrożenie stanowi osoba z jej najbliższego otoczenia. Im bliżej 18-tych urodzin Dez, tym bardziej rozwija się jej talent, teraz może już zmieniać różne rzeczy i swój wygląd samym myśleniem. Trucizna w jej organizmie rozprzestrzenia się coraz bardziej, dotyk Kale'a jest nie do zniesienia i pojawiają się halucynacje. Ojciec Dez chce przehandlować Kale'a za wyleczenie Dez i podanie jej antidotum na rozwijającą się psychozę, jednak ostateczne starcie przyjmuje zaskakujący przebieg.
Początek jeszcze dało się czytać: trochę biegania, spotkanie z Bliźniakami, pojawienie się Jade, ale później już zaczęło zawiewać nudą. Szóstki praktycznie nic nie robią tylko siedzą w hotelu, ukrywają się i tracą czas na kłótnie i cowieczorne imprezy w swoim gronie. Sceny zazdrości Dez dość żałosne i typowe dla małej dziewczynki, z którą ktoś nie chce się bawić zabawkami. Dziewczyna miota się bez ładu i składu, próbuje nieudolnie działać na własną rękę i jak zwykle traci, zamiast zyskiwać, w standardzie podejrzewa nieodpowiednią osobę. Już tu zachowuje się jak młodociana psychopatka z silnymi zaburzeniami osobowości, więc obawiam się jej świrowania w 3 tomie, gdzie wielkie urodziny będą prawie na finiszu.
Informacje dodatkowe o Toksyna:
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2013-11-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-63579-38-8
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Toxic
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Krzysztof Mazurek
Dodał/a opinię:
dayna15
Sprawdzam ceny dla ciebie ...