Lubicie wizyty u dentysty ? Głupie pytanie, co ? Kto by to lubił… Ale jednak o zęby trzeba dbać i Amelka - bohaterka książki “Tomo w tarapatach” wybiera się wraz z babcią do dentysty. W tym czasie Tomo - nasz humanoidalny robot, zostaje wraz z psem Dropsem, pod opieką dziadka. Dziadka, który ucina sobie drzemkę. I absolutnie nie jest świadomy jak wiele go przez to ominęło.
To drugi tom przygód naszego robota. Ciekawa seria dlatego chętnie podjęłam się zrecenzowania kolejnej części, bo przypadła do gustu moim małym czytelnikom. Syn w tym roku kończy 10 lat. Nie wiem kiedy to zleciało. Gdy zobaczył pierwszy tom, uznał, że to dla dzieci, nie dla niego. A później był zdziwiony jak mu się to spodobało. Jak wiele ciekawostek jest w tych krótkich książeczkach. I później przychodzi do mnie mówiąc : “Mamo, a wiedziałaś, że…?” I wylicza czego się dowiedział, a ja się cieszę. Lubię gdy moje dzieci czytają książki, które uczą. I właśnie taki jest Tomo.
W tej części wg mnie bohaterem dosłownie, jest Drops, który pomógł Tomo wydostać się z łap złodziei.
Ciężkie czasy są Kochani. Złodziejstwo to jeden z najstarszych “zawodów” świata. Ale coraz więcej osób się na to ostatnio mam wrażenie, że decyduje. I tu dwóch gagatków, szuka domu do obrabowania. Alarmy są dla nich zniechęcające. Ale Fred wiedział, że w domu dziadków Antosia i Amelki, jest taki cud techniki jak Tomo. No nie mogli obok tego przejść obojętnie. Wizja zysku była zbyt kusząca.
Jak Tomo wybrnie z tej sytuacji ? Jak sobie poradzi ? Warto sprawdzić.
Krótka historia, którą dziecko może przeczytać samodzielnie lub wysłuchać wieczorem na dobranoc. Wydanie w twardej okładce, fajnie ilustrowane. Bardzo mi się podoba to jak staranne wykonane są książki tego wydawnictwa.
Autorka uczy czytelników zarówno tego czym są roboty, mamy tu ciekawostki o technologii jak i wspomnianą wyprawę do dentysty. Mali czytelnicy mogą przy okazji nauczyć się, że taka wyprawa do gabinetu stomatologicznego, nie powinna przerażać :)
Tak, więc jest to książka, którą warto poznać. Historia, która z pewnością zaciekawi nie jedno dziecko, mniejsze czy większe. Serdecznie polecam i dziękuję autorce i Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz do recenzji.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Morza roją się od piratów! Pełno tam okrytych złą sławą żeglarzy, którzy napadają, łupią i grabią, ale nie brak też honorowych poszukiwaczy zaginionych...
Ida dostała na urodziny prezent. Niespodzianka waży siedem kilogramów, jest brązowa i lubi psocić. Ma na imię… Tofik i jest najwspanialszym szczeniakiem...
– Do zobaczenia, Drops! – Antek potarmosił jamnika po szorstkim karku. – Niedługo wrócimy. Gdyby ci się nudziło, możesz pobawić się z dziadkiem i z Tomo.
Bach! Trach! Babcia zamknęła drzwi i przekręciła klucz.
Tomo i Drops chwilę wpatrywali się w zielone drzwi, po czym przenieśli wzrok na dziadka. Starszy pan z westchnieniem usiadł na kanapie.
– Uff… No tak… Trochę sobie odpocznę. Pół nocy nie spaaałem! – Ziewnął, po czym zdjął okulary i potarł powieki. – Alarm u sąsiadki znowu się włączył i z godzinę wył jak szalony, a potem już nie usnąłem. A wy, słyszeliście alarm? – zapytał.
– Owszem – przytaknął Tomo. – Ja słyszałem.
Drops nie przytaknął, ale też słyszał alarm. Wtórował mu nawet wyciem, dopóki babcia go nie skrzyczała.
Więcej